Sprawa zaczyna się od wprowadzania dzieci
i młodzieży w naturę seksualności zgodnie z zaleceniami i poparciem państwa. W
Niemczech, z inicjatywy minister zdrowia, pani Strobel, został nakręcony film,
w którym w celach edukacyjnych zostało zaprezentowane wszystko to, co wcześniej
nie mogło być pokazywane publicznie, w tym stosunki seksualne. Filmy erotyczne
i pornograficzne stały się rzeczywistością do tego stopnia, że były pokazywane
w kinach dworcowych. Pozostało mi również w pamięci, jak w Wielki Piątek 1970
roku przyjechałem do miasta i zobaczyłem, że wszystkie słupy ogłoszeniowe
oklejone były dużego formatu plakatami prezentującymi dwie kompletnie nagie
osoby w ścisłym objęciu. Jedną ze swobód, które rewolucja z 1968 roku chciała
wywalczyć, była całkowita wolność seksualna, która nie dopuszczała już żadnych
norm. W samolotach nie były dozwolone filmy erotyczne, gdyż w małej
społeczności pasażerów wybuchała agresja. Ponieważ ekscesy w dziedzinie ubioru
wywoływały również agresję, dyrektorzy szkół starali się wprowadzić mundurki
szkolne, które miały sprzyjać atmosferze nauki. Do fizjonomii rewolucji ’68
roku przynależy również to, że pedofilia została zdiagnozowana jako dozwolona i
właściwa. Powszechne załamanie się powołań do kapłaństwa w tamtych latach i
nadmierna liczba zwolnień ze stanu duchownego były konsekwencją wszystkich tych
wydarzeń. Nastąpił jednocześnie upadek katolickiej teologii moralnej, który
uczynił Kościół bezbronnym wobec procesów społecznych. Przeważyła w dużej
mierze teza, że moralność może być określona wyłącznie przez cele ludzkiego
działania. Tak więc nie mogło być niczego absolutnie dobrego, ani tak samo
zawsze złego, ale tylko względne oceny. Nie było już dobra, ale tylko to, co w
danej chwili i w zależności od okoliczności względnie lepsze. Benedykt XVI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz