Istotnym
elementem u wszystkich spotkanych stulatków była wiara. Niezależnie od wyznawanej religii czy przynależności do
wspólnot odgrywała ważną rolę w ich życiu. Narzucała pewną postawę i sposób
codziennego funkcjonowania. Szacunek,
poszanowanie innych i chęć niesienia pomocy to podstawowe zasady, które
pozwalają lepiej żyć. Istotne także było
oddanie swojego losu sile wyższej oraz zgoda
na jej wszystkie ingerencje. W przypadku mieszkańców Sardynii, Ikarii czy
Lomy Lindy wiara w Boga pozwalała cieszyć się i akceptować to, co przynosił
dzień. Przynależność i zaangażowanie
we wspólnotę oraz czas na modlitwę
czy medytację to stałe elementy o bardzo dużym znaczeniu. W wielu przypadkach
ułatwiały wyznaczenie sobie celu, a także mobilizowały do pracy z ludźmi, pomocy i zaangażowania na rzecz wspólnoty. „Czasem
najlepiej poradzić sobie z samym sobą, zajmując się innymi” – powiedziała
podczas wywiadu z Buettnerem 102-letnia Kamada. I trudno się z nią nie zgodzić.
Poczucie bezpieczeństwa i otoczenie
bliskimi ludźmi, którym pomaga się w razie potrzeby i na których pomoc zawsze
można liczyć, to także składowa długowieczności. Wreszcie ostatnia, nie mniej
ważna cecha występująca u wszystkich spotkanych przez naukowców stulatków. Wewnętrzny spokój, dowcip i pogoda ducha. Jak pisze sam autor
„Niebieskich stref”, wśród długowiecznych ludzi nie spotkał żadnego zrzędy. To
daje do myślenia. GN 23.04.19
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz