Komisja Polityki Społecznej i Rodziny przy
złamaniu dobrych parlamentarnych obyczajów powołała podkomisję do szczegółowego
zbadania projektu. Na jej czele stoi poseł PiS Grzegorz Matusiak. Od czterech
miesięcy kierowana przez posła podkomisja nie zrobiła absolutnie nic dla
uratowania dzieci. A z perspektywy wszystkich popierających projekt, czyli
blisko miliona Polaków, istotne jest to, kiedy ta podkomisja zakończy wreszcie
prace, a sama komisja wniesie do Sejmu o przyjęcie projektu w drugim czytaniu.
Poseł Matusiak czeka w tej chwili na nie wiadomo co, a efektem jego bierności
jest troje zabitych maluszków dziennie, słabych, bezbronnych i potrzebujących
ratunku. Okazuje się, że marszałek nie zamierza się spotkać z reprezentantami
inicjatywy, pod którą jest podpis ponad 800 tys. osób. Projekt
#ZatrzymajAborcję zawiera dosłownie kilka linijek. Nad czym się tu zastanawiać?
Albo się dzieci zabija, albo nie. To jest kwestia odpowiedzi na jedno proste
pytanie, a nie produkowania analiz, co się stanie, gdy przestaniemy zabijać
dzieci. Kaja Godek
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/203159,planowa-gra-na-zwloke.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz