Co trzecie zatrucie w Polsce jest skutkiem
brania nie narkotyków, ale właśnie leków – wyjaśnia ekspert. Jak dodaje, są
trzy grupy leków, które są stosowane w celach pozamedycznych. – Pierwsza grupa
to leki nasenne i uspokajające. Sięgają po nie głównie ludzie z głębokimi,
wewnętrznymi problemami, często o charakterze depresyjnym. Drugą grupę stanowią
leki, które mogą mieć działanie psychodeliczne, zwykle w formie syropu.
Wreszcie trzecia grupa to leki zawierające pseudoefedrynę i są one zażywane
m.in. w celu uzyskania silnego pobudzenia. W skrócie: działają tak samo jak
amfetamina – zauważa nasz rozmówca. Pani Jolanta, farmaceuta z Warszawy,
wyjaśnia, że substancje uzależniające to również dekstrometorfan i kodeina. Są
to głównie leki na kaszel, katar, ale także przeciwbólowe.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/204989,dopalacze-z-apteki.html
Bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że takie dopalacze również szybko zostały zweryfikowane i ich kupno wręcz jest niemożliwe. Ja całkiem niedawno czytałam w https://detoksfenix.pl/dopalacze-niszcza-twoje-zdrowie-sprawdz-czym-jest-detoks-od-dopalaczy/ że faktycznie dopalacze są bardzo złe i jest możliwość przeprowadzenia detoksykacji.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o tym słyszę, ale jestem zdania, że jeśli ktoś ucieka w używki to na pewno nie może poradzić sobie z jakimiś problemami. Moim zdaniem bardzo dużo daje wizyta w gabinecie u psychologa https://melka-roszczyk.pl/ gdzie z pewnością możemy otrzymać pomoc.
OdpowiedzUsuń