sobota, 10 września 2022

Przewrót oświatowy

 


„Edukacja włączająca wysokiej jakości”, zwana też z angielska inkluzyjną, to cel wpisany do Agendy ONZ na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030. Rządy państw zobowiązane są do jej wdrażania, a stopień osiągnięcia celu podlega monitorowaniu przez organy ponadnarodowe. Przyjaźnie brzmiąca nazwa może być myląca dla osób, które nie znają terminologii stosowanej w dokumentach zarówno Agendy, jak i Unii Europejskiej. „Wysoka jakość edukacji” to termin niemający nic wspólnego z wysokim poziomem nauczania. Oznacza „wysoki stopień zróżnicowania”, w domyśle: podmiotów nauczających i nauczanych, programów, metod, źródeł informacji, itp. Z kolei „Edukacja włączająca” to w docelowej formie konieczność, a nie – jak sądzi wielu – prawo dzieci niepełnosprawnych do włączenia w system szkolnictwa ogólnodostępnego. Termin „edukacja włączająca” skrywa też głębsze znaczenie: to globalne przeobrażenie szkół w zakresie filozofii nauczania, struktur szkolnych, programów i metod. Program Agendy toruje w Europie drogę przejęciu od rządów państw pełnej kontroli nad szkołami przez powoływane w tym celu instytucje sfederalizowanej Unii Europejskiej. Zmiany objęte nazwą „edukacja włączająca” zostały zaprojektowane w zaciszach obcych gabinetów, są rozłożone w czasie i szczodrze finansowane. Organizacje ponadnarodowe zdecydowały o uczynieniu z edukacji włączającej jedynej formy kształcenia dzieci z dysfunkcjami. Zbyteczne stało się badanie uczniów niepełno-sprawnych w szkolnych poradniach psychologiczno-pedagogicznych i wydawanie orzeczeń o potrzebie kształcenia specjalnego. Los poradni też wydaje się przesądzony.

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/261486,przewrot-oswiatowy.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz