sobota, 30 listopada 2019

Aby naród nie umarł

Odbywa się bezkrwawy podbój Polski. Tracimy narodową suwerenność w edukacji i mediach. Przeczytaj dzisiejszy Magazyn „Naszego Dziennika”. Czy przypadkiem nie dajemy się uśpić obrazami wielotysięcznych marszów z biało-czerwonymi flagami młodych ludzi, uznając, że dokonał się trwały przełom w myśleniu i postawach. Pytanie jest uprawnione chociażby z powodu imprezy w jednym z warszawskich klubów „Urban Party – Napij się z Jerzym Urbanem”, gdzie młodzi ludzie skandowali nazwisko „Goebbelsa stanu wojennego symbolizującego bestialstwo komunistycznej propagandy i zakłamania”.  Profesor Mieczysław Ryba zauważa, że wiele osób porównuje współczesną sytuację społeczno-polityczną w Polsce do kryzysu wieku osiemnastego, kiedy doszło do rozbiorów Rzeczypospolitej. „Pod wieloma względami wydaje się ona podobna” – stwierdza. Trafną diagnozę przyczyn powolnej i cichej utraty narodowej suwerenności stawia w dzisiejszym Magazynie „Naszego Dziennika” prof. Piotr Jaroszyński. „Szkoła nie może być tylko miejscem przysposobienia zawodowego, a uniwersytet – wyścigiem po granty. Kościół ma być nie tylko od święta, ale cały czas musi być otwarty na człowieka, bo tam w jego sercu rodzą się prawdziwe problemy. A więc teatr narodu, muzyka narodu, malarstwo narodu, język narodu, dzieje narodu – muszą być na najwyższym poziomie – byśmy byli sobą, nie bali się być narodem i nie stracili ducha” – stwierdza prof. Piotr Jaroszyński.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214652,aby-narod-nie-umarl.html

piątek, 29 listopada 2019

Polacy coraz rzadziej myślą o śmierci


W 2001 roku o śmierci często myślało 29% badanych, o 11 punktów procentowych więcej niż obecnie (18%). Z kolei odsetek tych, którym nigdy nie zdarzyło się myśleć o śmierci, wzrósł z 22% do 33%. Większość Polaków (68%) życzyłaby sobie niespodziewanej śmierci. Tylko co piąty (21%) deklaruje, że chciałby mieć czas, żeby si e do niej przygotować. Ci, którzy chcieliby mieć czas na przygotowanie się do śmierci, chcieliby przede wszystkim pożegnać się z bliskimi (83%). Większość z nich (59%) chciałaby też uporządkować sprawy majątkowe, sporządzić testament. Niewiele mniej (55%) deklaruje potrzebę wyspowiadania się, przyjęcia sakramentów. W ciągu ostatnich siedmiu lat wyraźnie ubyło osób, które chciałyby się przed śmiercią wyspowiadać, przyjąć sakramenty (spadek o 16 punktów procentowych). GN 1.11.19

środa, 27 listopada 2019

Po której stronie w walce ze złem znajduje się PO?


Ordynariusz polowy Wojska Polskiego ks. bp Józef Guzdek w czasie uroczystości rocznicowych w sanktuarium na warszawskim Żoliborzu powiedział: „Dziś, kiedy wspominamy rocznicę śmierci ks. Jerzego, możemy stwierdzić, że walka ze złem nie należy do przeszłości”. Zaznaczył, że wciąż trzeba walczyć w obronie najsłabszych, krzywdzonych, wciąż trzeba walczyć o prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, bronić dzieci przed demoralizacją. Polityczna poprawność nie pozwala nazywać zła po imieniu, nie można już czasem pewnych zachowań określić grzechem, katolicy spotykają się z pogardą i profanowane są nasze świętości. Pytam wprost: po której stronie w tej walce ze złem znajduje się dziś Platforma Obywatelska ze swoim szefem Grzegorzem Schetyną? Wszyscy widzą. A złu nigdy nie można ulegać i wyrażać na nie zgody. Mamy wypowiadać słowa prawdy, nawet – a może przede wszystkim – gdy inni milczą. Tego uczy bł. Ksiądz Jerzy. Oby tylko miał pilnych uczniów wśród nas.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214191,haniebny-wpis.html

wtorek, 26 listopada 2019

Trzeba podjąć odważną walkę o rodzinę


Abp. Wacław Depo w homilii wygłoszonej w częstochowskiej  Archikatedrze św. Rodziny podkreślił, że ochrzczeni powinni, jak nigdy dotąd, wrócić do Ewangelii. – Jakże bolesny jest fakt odejścia od Ewangelii czy od spotkania z samym Jezusem Chrystusem naszych dzieci wypisujących się z lekcji religii. Czyż nie zawstydzają nas dzieci z historii Polski, chociażby z Wrześni, które były bite i poddane represji, gdy wołały po polsku do Boga „Ojcze nasz”? – pytał kaznodzieja. – Zastanówmy się, czy odrzucenie światła wiary, które idzie od Chrystusa i Jego Ewangelii, nie jest decyzją dzieci i młodzieży aprobowaną przez rodziców, by żyły w ciemności grzechu, który wcześniej czy później prowadzi do śmierci – zachęcał ks. abp Depo. – Trzeba z pomocą Ducha Świętego podjąć odważną walkę o rodzinę, jako podstawową wspólnotę męża i żony, daru dzieci, walkę duchową we własnych rodzinach, by demaskować fałszywych proroków i manipulatorów, jak w tzw. tęczowym piątku. Przykładem mogą być powoływane na ziemi polskiej, jak za czasów komunizmu, organizacje i manifesty świeckości, które nie są nastawione na żaden dialog, na żadną współpracę z Kościołem – stwierdził metropolita częstochowski.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/214536,odwazna-walka-o-rodzine.html

Orędzie Matki Bożej z 25 listopada 2019 r.


 „Drogie dzieci! Niech ten czas będzie dla was czasem modlitwy. Bez Boga nie macie pokoju. Dlatego dzieci, módlcie się o pokój w waszych sercach i rodzinach, by Jezus mógł narodzić się w was i dać wam swoją miłość i błogosławieństwo. Świat jest w stanie wojny, bo serca są pełne nienawiści i zazdrości. Dzieci, w oczach widzi się niepokój, bo nie pozwoliliście, aby Jezus narodził się w waszym życiu. Szukajcie Go, módlcie się, a On podaruje wam siebie w Dzieciątku, które jest radością i pokojem. Jestem z wami i modlę się za was. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

poniedziałek, 25 listopada 2019

Stawajmy po stronie Chrystusa

We współczesnym świecie toczy się wojna między dobrem a złem – powiedział ks. abp Tomasz Peta, metropolita Astany w Kazachstanie, który przewodniczył Mszy Świętej w kościele Matki Bożej Królowej Świata w Radomiu. Może jeszcze nigdy w historii świata nie było takich idei, które zaprzeczają planowi Bożego stworzenia. Trzeba nam się zawsze opowiadać po stronie Chrystusa, ta wojna musi być bezkompromisowa – mówił metropolita Astany. Ksiądz abp Peta odniósł się do ideologii gender. – Jeszcze kilka lat temu wydawało nam się to śmieszne, niemożliwe, że nie dojdzie do Polski. A dzisiaj Polska jest już jednym z ostatnich bastionów na świecie. Siły ciemności są tak silne, że opanowały prawie wszystkie rządy świata i głoszą „prawa”, które chcą przewrócić to, co Pan Bóg nam ustanowił.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/214550,stawajmy-po-stronie-chrystusa.html

niedziela, 24 listopada 2019

Fenomen Medjugorie


Moja mama, będąc ze mną w zagrożonej ciąży, oddała mnie Matce Bożej, by Ona zrobiła ze mną, co zechce, bo lekarze byli przekonani, że się nie urodzę. Urodziłem się bez komplikacji – dzieli się zakonnik. I dodaje, że rodzice codziennie prosili na modlitwie, by któreś z dzieci poświęciło się służbie Panu Bogu. Dziś ks. Dominik sam innych prowadzi do Pana Boga poprzez Maryję. – Od 1995 roku do dziś staram się być kilka razy w roku w Medjugorie, fenomen tego miejsca znam bardzo dobrze. Przez te lata doświadczyłem niesamowitych rzeczy, widziałem szereg duchowych nawróceń i fizycznych uzdrowień. Za każdym razem, kiedy przyjeżdżam do Medjugorie, najbardziej mnie szokuje, jak Matka Boża w kilka dni potrafi zmienić życie człowieka, a my, kapłani, nie jesteśmy w stanie do tego doprowadzić nawet przez kilka lat pracy formacyjnej. Matka Boża zmienia tak serce, że ludzie bardzo szybko przybliżają się w Medjugorie do Pana Jezusa – podkreśla kapłan. – Pielgrzymując z osobami opętanymi, doświadczyłem, jak potwornie diabeł boi się Medjugorie. To było nieprawdopodobne doświadczenie. Manifestacje duchowe, które występują tam niejednokrotnie, pokazują, jak potężna jest moc Matki Bożej w tym miejscu – dodaje. Maryja dokonuje tam ogromnej transformacji ludzkich serc. Istotą objawień jest powrót do źródeł, do sakramentów, powrót do odnalezienia głębi w Eucharystii, w Różańcu, Drodze Krzyżowej, spowiedzi, adoracji Najświętszego Sakramentu, czyli do tego, co dla wielu wydaje się nudne i bez mocy. Matka Boża działa w największych głębinach serca, a nie na poziomie emocji.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/214491,gdzie-niebo-dotyka-ziemi.html

piątek, 22 listopada 2019

W Polsce brakuje lekarzy

Naczelna Izba Lekarska na początku października opublikowała statystyki dotyczące braków kadrowych. – Oficjalnie podawane dane mówią o braku 50 tys. lekarzy. Jeśli chodzi o liczbę lekarzy na 1000 mieszkańców, jesteśmy na szarym końcu w Europie. W Polsce jest to 2,4; średnia europejska to 3,6. Podkreśla również, że każda specjalizacja medyczna jest deficytowa, szczególnie dziecięce. – Między innymi: psychiatria, onkologia i hematologia dziecięca, choroby płuc u dzieci. Poza tym brakuje np. anestezjologów i chirurgów onkologicznych. Lekarzy i lekarzy dentystów wykonujących zawód jest ogółem 178 713. Od 2004 roku, kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej, za granicę wyjechało około 15 tysięcy młodych lekarzy. – Możemy powiedzieć, że lepsze wynagrodzenie nie jest jedynym powodem migracji. Jest nim lepsza organizacja i stabilność systemu, możliwość rozwoju zawodowego i szybsze uzyskanie specjalizacji, poczucie bezpieczeństwa wykonywanego zawodu i relacje międzyludzkie w środowisku pracy. Polskiej służbie zdrowia potrzeba zmian organizacyjnych. – Trzeba odbiurokratyzować medycynę i obudować ją zawodami wspomagającymi.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214455,niebezpieczne-deficyty.html



czwartek, 21 listopada 2019

Człowiek-modlitwa


Ojciec Pio zwierza się, że brakuje mu czasu, aby na modlitwie przedstawić Bogu wszystkie pilne sprawy, dlatego chciałby, żeby doba miała nie 24, ale 48 godzin. Mówi, że Różaniec jest „potężną bronią, przed którą demon ucieka, która zwalcza pokusy, podbija serce Boga oraz wyjednuje łaski u Matki Bożej. Jest też cudownym darem Maryi dla ludzkości”. Boży wojownik z Pietrelciny traktował modlitwę jako potężny oręż w walce o dusze. Modlił się za wszystkich ludzi, za cały świat, Kościół. Żył pragnieniem, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni. O. Pio codziennie odmawiał Koronkę do Najświętszego Serca Jezusa za ludzi, którzy prosili go o modlitwę, i w intencjach świata. Papież Pius XII, przejęty dramatem II wojny światowej, wzywał wielokrotnie katolików do tego, by z modlitwy uczynili oręż w walce o powstrzymanie zła. Apelował o tworzenie „ognisk modlitwy”, o armię ludzi walczących duchowo z mocami ciemności. „Modlitwa jest najsilniejszą bronią. Nie ma takiej mocy, która mogłaby się jej oprzeć” – mówił papież. Jego wezwania stały się dla o. Pio inspiracją do tworzenie grup modlitwy, które dziś działają w 60 krajach świata, najwięcej we Włoszech i w Stanach Zjednoczonych; na trzecim miejscu plasuje się Polska.  Dwa jego dzieła: Wspólnoty Grup Modlitwy oraz szpital Dom Ulgi w Cierpieniu pozostają ze sobą w ścisłym związku. O. Pio chciał leczyć i duszę, i ciało człowieka. GN 26.10.19

środa, 20 listopada 2019

Módlcie się za kapłanów


Kapłan jest najwspanialszym dziełem, najhojniejszym darem, jaki Bóg podarował ludzkości, jest najcenniejszym i niesłychanym skarbem, jaki istnieje na ziemi: Proboszcz z Ars, św. Jan Maria Vianney, był głęboko o tym przekonany. „Spójrz na moc kapłana! Wypowiadając słowo, z kawałka chleba czyni Boga!”. Dzieje się tak jednak tylko wtedy, gdy my, kapłani, zgodzimy się zostać ukrzyżowani z Chrystusem, jeśli każdy z nas będzie gotów powiedzieć jak św. Paweł, w konkretnym położeniu swojego istnienia: „Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus”. Czyż jesteśmy w pełni świadomi, co tak naprawdę oznacza prawdziwa obecność samego Chrystusa, jaka dokonuje się na naszych oczach, pod postaciami eucharystycznymi? Podczas codziennej Mszy Świętej kapłan staje twarzą w twarz z Jezusem Chrystusem i dokładnie w tym momencie zostaje uidentyczniony, utożsamia się z Chrystusem, stając się nie tylko alter Christus, innym Chrystusem, ale tak naprawdę jest ipse Christus, tym samym Chrystusem. Ma świadomość, że został przejęty przez Osobę Chrystusa, przemienioną w sposób szczególny w sakramentalnej identyfikacji z Najwyższym Kapłanem wiecznego Przymierza (por. Ecclesia de Eucharistia nr 29).
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/214425,modlcie-sie-za-kaplanow.html

poniedziałek, 18 listopada 2019

Druga strona życia


Mistrzyni paraaolimpijska, Belgijka Marieke Vervoort poddała się eutanazji w wieku 40 lat. Od 14 roku życia walczyła z nieuleczalną zwyrodnieniową chorobą kręgosłupa.                                 Nie chcę już cierpieć. To dla mnie za trudne. Staję się coraz bardziej przygnębiona. Dużo płaczę. Nigdy wcześniej nie miałam takich uczuć. Wszyscy widzą mnie radosną i silną, zdobywającą medale, ale nie widzą tej drugiej strony. [...] Mam nadzieję, że ludzie zaczną patrzeć na eutanazję jak na coś, co tak naprawdę pozwala żyć dłużej. Przypadek wspaniałej, ale ciężko chorej sportsmenki przypomina, jak ważne jest odnalezienie sensu cierpienia. Najzwyczajniej w świecie przygnębia mnie fakt, że nie udało się (ludziom z otoczenia, bliskim, komukolwiek) przez 40 lat trafić do serca Belgijki z sednem Ewangelii. Żeby odchodziła z tego świata naturalnie.  Umieranie bez nadziei życia wiecznego jest dla mnie najstraszniejszą okolicznością, jaką potrafię sobie wyobrazić. Życie na ziemi okazuje się pewną sztuką cierpienia. Cierpienie pozbawione perspektywy, która przeskakuje śmierć, wydaje się, tak jak powiedziała sama Marieke Vervoort, za trudne.

Krew męczenników

Co siódmy chrześcijanin na świecie jest prześladowany z powodu swojej wiary. Chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią. Ponad 327 mln chrześcijan w świecie cierpi z powodu wiary i żyje w ciągłym strachu. Do aktów dyskryminacji katolików coraz częściej dochodzi również w Europie, a także w Polsce. Wyznawcy Chrystusa są wypędzani ze swoich domów, pozbawiani jakiejkolwiek własności, więzieni, poddawani wyrafinowanym torturom, mordowani tylko dlatego, że nie chcą się wyprzeć swojej wiary. Z raportu wynika, że chrześcijanie najbardziej cierpią w 12 krajach świata. W czołówce tych państw, gdzie nasilają się prześladowania, jest Pakistan. – Najbardziej prześladowani są chrześcijanie w: Iraku, Syrii, Arabii Saudyjskiej, Nigerii, Republice Środkowej Afryki, Korei Północnej, Chinach – wylicza ks. Rafał Cyfka z Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Niestety, świat zapomina o trwającym dramacie wyznawców Chrystusa, a do prześladowań dochodzi w kolejnych państwach.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/214355,krew-meczennikow.html

niedziela, 17 listopada 2019

Kryzys sakramentu małżeństwa

W Polsce rozpada się co trzecie sakramentalne małżeństwo, w Łodzi już co drugie.  Jaki jest podstawowy problem współczesnych rodzin: przede wszystkim jest to trudność komunikacyjna. "Albo rodzice są za bardzo zaangażowani w pracę, albo dzieci są pochłonięte światem cyfrowym. To sprawia, że bardzo trudno jest się komunikować. To jest jedno z największych wyzwań, bo cierpią na tym więzi między poszczególnymi członkami rodziny. Jesteśmy coraz bardziej samotni, czujemy się opuszczeni przez najbliższych" - powiedział ks. Michał Olszewski. GN 24.10.19

sobota, 16 listopada 2019

Szkoła to nie poligon gender

Szkoła musi być wolna od ideologii, która skrywa się pod pozorem tolerancji – podkreśla Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka. W ocenie dr. Andrzeja Mazana, pedagoga i wieloletniego dyrektora szkoły, nie można całej odpowiedzialności zrzucać na rodziców. – To jest też w gestii ministerstwa i tutaj spychanie wszystkiego na rodziców nie powinno mieć miejsca. Zagrożenia związane z tzw. tęczowymi piątkami dostrzega coraz więcej rodziców, którzy ze swoimi wątpliwościami zgłaszają się m.in. do Fundacji Mamy i Taty. – Rodzice podkreślają, iż czują się bezradni i nie wiedzą, jakie działania podjąć, aby uzyskać informacje, czy w ich szkole planowane są tego typu happeningi – informuje nas Marek Grabowski, prezes Fundacji. Pytanie w tej sprawie warto zadać również ministrowi Dariuszowi Piontkowskiemu poprzez ogólnodostępny adres e-mailowy informacja@men.gov.pl – zachęca Grabowski. Prezes Grabowski oczekiwałby bardziej zdecydowanych kroków resortu edukacji, bowiem istnieją prawne narzędzia, które można wykorzystać, by zakazać deprawacji dzieci i młodzieży. – Konstytucja wyraźnie mówi o ochronie praw dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją (art. 72.1) oraz o prawie do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami (art. 48) i to jest podstawowe. 
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214279,szkola-to-nie-poligon-gender.html

piątek, 15 listopada 2019

Maryja współodkupicielką, orędowniczką i pośredniczką


Sześciu kardynałów i biskupów skierowało do papieża Franciszka list otwarty, w którym prosi o ogłoszenie piątego dogmatu maryjnego, który miałby dotyczyć współodkupieńczej roli Maryi w historii zbawienia. Kościół w czterech dogmatach uznał szczególne przywileje, jakie Ojciec przyznał Maryi - Matce Jego Boskiego Syna. Nigdy jednak Kościół uroczyście nie uznał Jej ludzkiej, choć kluczowej roli w Bożym planie zbawienia jako Nowej Ewy u boku Nowego Adama, jako Duchowej Matki ludzkości. Jesteśmy przekonani, że Ojciec oczekuje, aby Kościół w sposób szczególny i dogmatyczny uczcił jej współodkupieńczą rolę wraz z Jezusem, przez co odpowie On historycznym nowym wylaniem Ducha Świętego" - piszą sygnatariusze listu otwartego, adresowanego do papieża Franciszka. Postulat ogłoszenia piątego dogmatu argumentują m.in. potężną walką duchową, jaka toczy się obecnie na świecie i w której olbrzymią rolę odgrywa wstawiennictwo Maryi. Autorami listu są dwaj kardynałowie, Telesfor Toppo z Indii oraz Juan Sandoval z Meksyku, a także czterech biskupów: Felix Job z Nigerii, Antonio Baseotto z Argentyny, John Keenan ze Szkocji oraz David Ricken ze Stanów Zjednoczonych. Po zwołaniu Soboru Watykańskiego II kilkuset biskupów postulowało doprecyzowanie tej kwestii, a kilkudziesięciu ponownie prosiło o uznanie Maryi za Współodkupicielkę ludzkości. Jednakże papież Jan XXIII nie zdecydował się na ostateczną zmianę nauczania Kościoła w tej kwestii. Choć nieujęte dogmatem, określenie Maryi mianem Współodkupicielki pojawia się jednak w Kościele. Jak podaje "Vatican Insider", pierwszym papieżem, który publicznie go użył, miał być Piux XI. Także Jan Paweł II kilkukrotnie używał tego określenia, a z kolei Benedykt XVI określił Maryję mianem Pośredniczki Łask Wszelkich w liście do abpa Zygmunta Zimowskiego z okazji Światowego Dnia Chorego w 2012 r. GN 23.10.19


czwartek, 14 listopada 2019

Depresję trzeba leczyć

Depresja to choroba cywilizacyjna. W Polsce pilnej pomocy potrzebuje już 400 tys. dzieci Stan psychiatrii w Polsce wymaga natychmiastowych zmian. Brakuje lekarzy specjalistów. Jest ich zaledwie 4 tys. Dla porównania – w Niemczech ponad 18 tys., a we Francji ponad 15 tys. Kadrowa zapaść dotyczy także psychiatrów dziecięcych. –W Polsce jest ich ok. 400, a potrzebujących pomocy jest ok. 400 tys. młodych ludzi. Brak specjalistów oznacza dłuższe oczekiwanie na wizytę. Są to średnio 3-4 miesiące. – W przypadku pierwszych konsultacji diagnostycznych czeka się na nie w wielu miejscach nawet do pół roku – dodaje Choroszewska. Tymczasem psychiatrycznego leczenia wymaga nawet 1,5 mln Polaków. Wśród nich osoby chorujące na depresję, która staje się coraz większym zagrożeniem dla wielu społeczeństw. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z 2018 roku na całym świecie na depresję choruje 300 milionów osób, z czego 800 tys. umiera z powodu samobójstw. Ten problem nie omija Polski. – Około 10 proc. populacji dotyka depresja, więc widzimy, jak stan psychiczny współczesnego społeczeństwa jest niepokojący – zwraca uwagę Beata Choroszewska. Depresja jest poważną chorobą o konkretnych objawach, której nie należy bagatelizować. – To nie chwilowe obniżenie nastroju, to poważna choroba, którą trzeba leczyć.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214221,depresje-trzeba-leczyc.html

środa, 13 listopada 2019

Kilka rad ojca Pio


Módl się za papieża. Módl się za ludzi przewrotnych, módl się za ludzi gorliwych, módl się w intencji wszystkich potrzeb duchowych i materialnych świętego Kościoła, naszej najczulszej Matki. W sposób szczególny zanoś modlitwę w intencji tych wszystkich, którzy pracują nad zbawieniem dusz i na chwałę naszego Ojca w niebie.
Zanosząc modlitwę do Boga, starajmy się wylać całą naszą duszę. Wówczas zostanie On pokonany naszymi błaganiami i przyjdzie nam z pomocą.
Pełni zaufania biegnijmy do trybunału pokuty, gdzie On z ojcowskim niepokojem oczekuje nas w każdym momencie. I chociaż mamy świadomość naszej niewypłacalności wobec Niego, to jednak nie powątpiewajmy w uroczyście ogłoszone przebaczenie naszych błędów. Połóżmy na nich, jak to zrobił Pan, kamień grobowy.

poniedziałek, 11 listopada 2019

Szkoła a LGBT


Komisja Wychowania Katolickiego KEP kolejny raz przypomina, że sprawy kształcenia i wychowania powinny być jak najbardziej odległe od koniunktur politycznych i ideologicznych. Zaznacza, że szkoła nie jest i nie może być miejscem na jakiekolwiek propagowanie środowisk LGBTQ. „»Tęczowe piątki« w żaden sposób nie pokrywają się z zatwierdzonym przez MEN programem nauczania ogólnego. Rodzice i szkoła nie mogą pozostać bierni wobec tego problemu” – zaznaczył ks. bp Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.  Podkreślił też, że rodzice mają prawo do decydowania o tym, jakie treści wychowawcze są przekazywane ich dzieciom w szkole. 

niedziela, 10 listopada 2019

Czy znajdzie wiarę?


Kardynał Robert Sarah w najnowszej książce podkreśla, że „bez zjednoczenia z Bogiem wszelkie przedsięwzięcie mające umocnić Kościół i wiarę okaże się daremne. Bez modlitwy będziemy cymbałami brzmiącymi. Zniżymy się do rzędu medialnych kuglarzy, którzy robią wiele hałasu, a wytwarzają tylko pustkę”.  Do końca świata będzie trwało zmaganie światła wiary z siłami ciemności, które to światło chcą zagasić. Wydaje się, że to zmaganie narasta. Widać je w świecie polityki, mediów, kultury. Dziś obecne jest także we wnętrzu Kościoła. Wielu pasterzy zdaje się jednak tego nie dostrzegać. „Nie mówcie o kryzysie, musimy być optymistami” – uspokajają. Czy jednak dramatyzm pytania Jezusa nie powinien wybrzmieć z całą siłą właśnie dzisiaj? Joseph Ratzinger w 1970 roku mówił do Katolickiej Akademii Bawarii: „Stopniowo znika oblicze Boga. »Śmierć Boga« jest całkowicie realnym procesem, który przenika dzisiaj do najgłębszego wnętrza Kościoła. Wydaje się, że Bóg w chrześcijaństwie umiera”. Kardynał Sarah stwierdza, że kryzys dotknął dziś nawet Urząd Nauczycielski Kościoła. „W nauczaniu pasterzy, biskupów i prezbiterów króluje istna kakofonia. Te nauki wydają się sobie przeczyć. Każdy narzuca swoją osobistą opinię jako pewnik. Wynikiem tego jest zamęt, dwuznaczność i apostazja”. Nie chodzi o sianie paniki. Chodzi o odwagę prawdy. I o to, by nie przestać wołać do Boga, dniem i nocą. By wziął swój Kościół w obronę. Nasze świątynie wypełnione są zgiełkiem. Telefony komórkowe przerywają modlitewne skupienie. Nie modlimy się śpiewem ani milczeniem. Wiele osób trwa na Mszy w jakimś dziwnym odrętwieniu – obecni ciałem, nieobecni duchem. Na szczęście wciąż jeszcze są ludzie, którzy żyjąc pośród tysięcy szarych obowiązków, modlą się dniem i nocą. Chociażby wspólnoty Żywego Różańca. Jak wiele zawdzięczamy ludziom modlitwy. Ich gorliwość może zawstydzać. Także nas, księży. GN 22.10.19

sobota, 9 listopada 2019

Zatrzymać „tęczowe piątki”


„Tęczowe piątki” są sprzeczne z przepisami prawa. Nie pokrywają się w żaden sposób z zatwierdzonym przez MEN programem nauczania. Wszystkie imprezy, które odbywają się w szkole, powinny być zgodne z programem nauczania zatwierdzonym przez Ministertwo Edukacji Narodowej, uzupełniać go, ale w taki sposób, żeby go w żaden sposób nie naruszać. – „Tęczowe piątki” naruszają np. program wychowania do życia w rodzinie zatwierdzony przez MEN – podkreśla prawnik Magdalena Korzekwa-Kaliszuk. Zauważa, że są one wprost sprzeczne z naszym porządkiem konstytucyjnym. – Konstytucja w art. 48 zapewnia rodzicom prawo do wychowania dzieci w zgodzie ze swoimi przekonaniami, toteż szkoła, organizując tzw. tęczowy piątek, narusza konstytucyjne prawo rodziców, którzy nie życzą sobie, aby ich dzieci podlegały propagandzie ideologii gender – wskazuje Korzekwa-Kaliszuk. Podkreśla również, że prawo oświatowe w swojej preambule mówi o tym, że kształcenie i wychowanie służy m.in. poszanowaniu polskiego dziedzictwa kulturowego, a „tęczowy piątek” stoi wprost w sprzeczności z nim. MEN zwraca uwagę, że w takich sytuacjach rodzice powinni zwracać się do dyrekcji szkoły, aby interweniowała. Jeśli rodzice wiedzą o tym, że dziecko w szkole uczestniczy w wydarzeniu niezgodnym z ich wartościami, mają prawo wyrazić swój stanowczy sprzeciw dyrektorowi szkoły lub placówki, który sprawuje nadzór pedagogiczny – informuje nas Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN. – W przypadku, gdy interwencja nie przyniesie oczekiwanego efektu, należy zwrócić się do właściwego terytorialnie kuratora oświaty, który podejmie adekwatne do zgłaszanego problemu działania nadzorcze – dodaje.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214147,luka-w-prawie.html

piątek, 8 listopada 2019

Z Rocznika Statystycznego Kościoła


Z aktualnego Rocznika Statystycznego Kościoła (Annuarium Statisticum Ecclesiae) opublikowanego przez Watykan wiosną br. Katolicy stanowią ok. 17,7 proc. ogółu mieszkańców naszej planety. Prawie połowa z nich – 48,5 proc. – zamieszkuje obie Ameryki, na drugim miejscu jest Europa – 21,8 proc., następnie Afryka – 17,8, Azja – 11,1 i Oceania – 0,8 proc. W porównaniu z rokiem 2016 liczba wiernych wzrosła o 1,1 proc., ale wzrost ten rozkłada się nierównomiernie na różne kontynenty. Największy przyrost odnotowały Afryka – o 2,5 proc. i Azja – o 1,5 proc., w Ameryce, rozpatrywanej jako całość, wyniósł on niespełna 1 proc. (+0,96), podczas gdy Europa jest jedyną częścią świata, w której wzrost liczby wiernych był niemal zerowy (+0,1 proc.). Największy odsetek wśród ludności miejscowej katolicy stanowią w obu Amerykach – 63,8 proc., na drugim miejscu, ale z dużą różnicą w punktach procentowych, jest Europa – niespełna 40 proc., następnie Afryka – 19,2 proc. i Azja – 3,3 proc. W samej Ameryce istnieje jednak duże zróżnicowanie między Północą a Południem tego kontynentu: o ile w tej pierwszej części katolicy stanowią niespełna jedną czwartą mieszkańców (24,7 proc.), to w Ameryce Łacińskiej (wraz z Antylami) wskaźnik ten wynosi 84,6 proc. Jednocześnie po raz pierwszy od 2010 stwierdzono spadek ogólnej liczby kapłanów: w 2017 było ich 414 582, podczas gdy rok wcześniej – 414 969. Wzrosła natomiast liczba biskupów, diakonów stałych, misjonarzy świeckich i katechistów. Zmalała również liczba kandydatów do kapłaństwa: z 116 160 w 2016 do 115 328 w rok później, a więc o 0,7 proc. Spadek był szczególnie odczuwalny w Europie i Ameryce, wzrosła natomiast liczba seminarzystów w Afryce i Azji. 

czwartek, 7 listopada 2019

Rada dla każdego


Alicja Lenczewska, zmarła w 2012 roku mistyczka, w młodości żyła z dala od spraw duchowych. Liczyła się materia. Przez kilka lat funkcjonowała zupełnie poza Kościołem, ale narastająca pustka skłoniła ją do poszukiwania sensu życia, dobra i piękna. Pewnego dnia po przyjęciu Komunii św. przeżyła spotkanie z Jezusem. „Ogrom miłości tak wielkiej, niespotykanej, przed którą można tylko płakać nad swoją niewdzięcznością. A potem radość, że On mnie kocha. Radość rozsadzająca serce” – to było jej doświadczenie nawrócenia. Jezus wskazał Alicji kapłana, który odtąd stał się jej kierownikiem duchowym. Po jednym ze spotkań z nim napisała w swoim dzienniku: „Powiedział dosłownie: sprzedaj telewizor i inne rzeczy niepotrzebne i rozdaj ubogim” (Dodajmy, że były to czasy przedinternetowe, w których pozbycie się telewizora było czymś bardziej heroicznym niż dziś). Po przyjściu do domu pomodliła się i otwarła Biblię. Jej wzrok padł na fragment Ewangelii według św. Łukasza (18,22): „Jezus, słysząc to, rzekł mu: »Jednego ci jeszcze brak: sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; potem przyjdź i chodź ze Mną«”. Już wiedziała. „Najpierw pozbyłam się kolorowego telewizora, a pieniądze otrzymane ze sprzedaży przeznaczyłam na cele charytatywne. Potem przyszła kolej na inne przedmioty, które niepotrzebnie zajmowały przestrzeń w moim domu. Czas, swoje siły i to, co mam, przeznaczyłam na służbę Bogu i bliźnim. A moje dolegliwości i trudy, jakich nie szczędzi życie codzienne, na ofiarę wynagrodzenia za grzechy własne i innych ludzi”.  Obietnica otrzymania czegoś więcej niż to, co rozdaję, sprawia, że rozdawanie jest łatwe. Wtedy to nie boli   Jedno jest pewne: żaden uczeń Chrystusa nie może służyć mamonie. Każdy jest wezwany do radykalnego potraktowania Ewangelii, choć może ono przybrać różne formy. W każdej z nich jest możliwa realizacja ubóstwa duchowego.  Spokój i spełnienie znajdują tylko ci, którzy prawa właścicielskie do mienia zwanego „swoim” przyznają Bogu. GN 18.10.19

środa, 6 listopada 2019

Ideologia LGBT musi być powstrzymana


Ideolodzy LGBT walczą o zmianę postaw światopoglądowych i politycznych naszych dzieci metodą „kropla drąży skałę”. Stąd edukacja seksualna w szkołach, projekty antydyskryminacyjne i pomysły, by krytyka odmienności seksualnej była zakazana. Dlatego to właśnie rodzice powinni mieć największy wpływ na wychowanie dzieci. Prawo to gwarantuje im Konstytucja, a ja będę go bronił za wszelką cenę. Musimy zdecydowanie przeciwstawić się indoktrynacji prowadzonej przez homoseksualistów. Nasza krytyka dotyczy propagandy, która jest wycelowana w konstytucyjny porządek. Te wywrotowe działania wspierane są milionami euro, które wpływają do organizacji promujących ideologię lesbijek, gejów, osób bi- i transseksualnych. W przyszłym roku na ten cel ma być wydane 8 mld zł! Ta ogromna ofensywa, która widoczna będzie nie tylko w mediach, musi być powstrzymana za wszelką cenę. Atakuje ona państwo, podstawowe wartości, na jakich się ono opiera, oraz rodzinę, która jest fundamentem naszego społeczeństwa.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/213847,zawsze-bede-za-zyciem.html

wtorek, 5 listopada 2019

Spokojnego rządzenia nie było i nie będzie

Można powiedzieć, że PiS spokojnego rządzenia nie miał i mieć nie będzie, i to jest pewne. Jednak PiS chyba przywykł już do takich przepychanek czy sytuacji lekko wojennej, a dla pokory czy większej samokontroli ta mobilizacja i czujność wcale nie będzie zła. Żeby zrozumieć człowieka, to nie możemy go zredukować do kwestii materialnych, ale ważne są także kwestie duchowe. W tej perspektywie Polska jest poddana ogromnej próbie. Tylko ślepi albo ci, którzy nie chcą widzieć, czasem są to też katolicy, nie dostrzegają, że toczy się u nas wojna kulturowa, i to w wielu sferach. Dotykamy tu sfery szeroko rozumianej kultury, literatury, internetu, ale także jeśli chodzi o różne tzw. pomponiki, dodatki dla kobiet, mężczyzn, dla młodzieży czy dzieci, gdzie cały czas sączy się ideologia, która zostaje w ludziach. I później ci ludzie, choćby otrzymali wszystko, to i tak nie są w stanie zagłosować na prawicę, która się im kojarzy np. z Kościołem albo z etyką klasyczną, albo z tradycją. Czy słuchacz Radia Maryja byłby w stanie zagłosować na Janusza Palikota, nawet gdyby rząd Palikota dał mu jakąś podwyżkę? Inaczej mówiąc, jeśli chce się zdobywać wyborców w dłuższej perspektywie, to trzeba zadbać o dobre szkolnictwo, ale nie w sensie strukturalnym czy finansowym, ale w sensie programowym, a przede wszystkim o dobre uniwersytety, bo stamtąd wychodzą ludzie kultury, nauczyciele, dziennikarze itd. Na poziomie wysokiej kultury – film, teatr,  prawica czy konserwatywna część Polski jest w absolutnej defensywie, ponieważ elity są przeważnie uformowane w duchu rewolucji.  Prof. Mieczysław Ryba

poniedziałek, 4 listopada 2019

Testament Profesora

Czy to przypadek, czy przemyślana strategia? – prof. Jan Szyszko kilka razy stawia to ważne pytanie. Podaje przykłady: narzucanie pod hasłem praw człowieka aborcji i eutanazji – w tragicznej sytuacji demograficznej Polski. Ataki za ochronę Puszczy Białowieskiej, pracę polskich leśników na rzecz zachowania gatunków zwierząt i roślin. Widać, że w tej wojnie nic nie dzieje się bez celu – jawnego lub ukrytego. To świadome i misternie zaplanowane procesy oddziaływania na ludzkość. Ideologia neomarksizmu stawia sobie za najważniejszy cel zdetronizowanie samego Pana Boga. To, co się dzieje obecnie pod egidą ONZ i większości organizacji ekologicznych, te wszystkie konferencje klimatyczne COP – w tym roku odbędzie się już 25. spotkanie – to wszystko jest ideologia. To nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska. Profesor Jan Szyszko stał po stronie tych naukowców, którzy nie zgadzali się na dyktat klimatyczny ONZ i tezę współczesnych rewolucjonistów, że człowiek jest „zabójcą planety”. Dlatego był tak często atakowany. Jako kluczowy polityk w tym obszarze zmagań o polską suwerenność trafnie diagnozował stan rzeczy. – To człowiek w świetle prawa Bożego ma prawo użytkować i spożytkować dobra przyrodnicze fauny, flory, a także tzw. martwej materii, by jego życie było godnie zabezpieczone pod każdym względem. Niestety, ideologiczne oddziaływanie neomarksizmu doprowadziło do przewartościowania wszystkich pojęć.
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/213985,testament-profesora.html

sobota, 2 listopada 2019

Kilka rad ojca Pio


Uważaj i nigdy nie zniechęcaj się, gdy widzisz, że ogarnia cię duchowa słabość. Jeżeli Bóg pozwala ci upaść z powodu słabości, czyni to nie dlatego, aby cię opuścić, lecz by cię umocnić w cnocie pokory i sprawić, abyś w przyszłości była bardziej uważna
Kiedy się modlisz, nie zważaj na emocje. Bądź pilna w modlitwie i medytacji. Rób to zarówno w nocy przy mdłym świetle lampy, w czasie niemocy i jałowości ducha, jak również w dzień, przeżywając radość i zachwycające oświecenie duszy.                                                                                                       Powracaj do ula, czyli rozważaj słowo Boże. Jak pszczoły, które bez wahania wiele razy przemierzają czasem rozległe łąki, by dotrzeć do pachnących kwiatów, a potem zmęczone, ale zadowolone i obciążone pyłkami powracają do miodowego plastra, aby tam dokonać w milczącym, ale owocnym trudzie mądrej przemiany nektaru z kwiatów w nektar życia, tak i ty – po dokonaniu zbioru [ duchowego] –zachowuj w szczelnie zamkniętym sercu słowo Boga. Powracaj do ula, czyli bacznie je rozważaj, zwracając uwagę na jego poszczególne elementy, wnikaj w ich głębokie znaczenie.