sobota, 16 listopada 2019

Szkoła to nie poligon gender

Szkoła musi być wolna od ideologii, która skrywa się pod pozorem tolerancji – podkreśla Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka. W ocenie dr. Andrzeja Mazana, pedagoga i wieloletniego dyrektora szkoły, nie można całej odpowiedzialności zrzucać na rodziców. – To jest też w gestii ministerstwa i tutaj spychanie wszystkiego na rodziców nie powinno mieć miejsca. Zagrożenia związane z tzw. tęczowymi piątkami dostrzega coraz więcej rodziców, którzy ze swoimi wątpliwościami zgłaszają się m.in. do Fundacji Mamy i Taty. – Rodzice podkreślają, iż czują się bezradni i nie wiedzą, jakie działania podjąć, aby uzyskać informacje, czy w ich szkole planowane są tego typu happeningi – informuje nas Marek Grabowski, prezes Fundacji. Pytanie w tej sprawie warto zadać również ministrowi Dariuszowi Piontkowskiemu poprzez ogólnodostępny adres e-mailowy informacja@men.gov.pl – zachęca Grabowski. Prezes Grabowski oczekiwałby bardziej zdecydowanych kroków resortu edukacji, bowiem istnieją prawne narzędzia, które można wykorzystać, by zakazać deprawacji dzieci i młodzieży. – Konstytucja wyraźnie mówi o ochronie praw dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją (art. 72.1) oraz o prawie do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami (art. 48) i to jest podstawowe. 
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214279,szkola-to-nie-poligon-gender.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz