niedziela, 7 kwietnia 2024

Nie idźmy w tę stronę

 


Autorzy omawianej propozycji zmian programowych z historii w szkole podstawowej z dotychczasowych założeń programowych usuwają informację: „Rozbudzanie poczucia miłości do ojczyzny przez szacunek i przywiązanie do tradycji i historii własnego narodu oraz jego osiągnięć, kultury oraz języka ojczystego jest kształtowane podczas realizacji przedmiotu historia”. Uznano więc, że zbędnym jest obarczanie uczniowskiego umysłu wiedzą o Zawiszy Czarnym oraz o zwycięstwie pod Grunwaldem. Oszczędzona uczniom będzie wiedza o obronie Jasnej Góry i ojcu Auguście Kordeckim. Z treści dodatkowych wykreślono m.in. takie tematy jak: „Chrzest Polski. Chrystianizacja i przemiany kulturowe na ziemiach polskich. Misja św. Wojciecha”. Najbardziej irytujące propozycje dotyczą XX wieku. Przewiduje się omawianie Bitwy Warszawskiej, ale już bez wyjaśnienia, że jej skutkiem było ocalenie Polski przed najazdem bolszewickim. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego uczeń nie ma się uczyć o obronie poczty w Gdańsku, walkach o Westerplatte, obronie wieży spadochronowej w Katowicach, bitwach pod Mokrą i Wizną oraz nad Bzurą, o obronie Warszawy czy obronie Grodna. Zaś w kontekście omawiania zbrodni niemieckich i sowieckich ma być pozbawiony szczegółowej wiedzy o takich miejscach (stanowiących przecież ponadczasowe, można powiedzieć wieczne węzły pamięci Polaków) jak Palmiry i Katyń, czy o kaźni profesorów lwowskich, a także ludobójstwie dokonanym przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Z programu nauczania mają być usunięte również informacje o żołnierzach podziemia niepodległościowego, walczących z komunizmem po 1945 r. oraz wpływie Jana Pawła II na przemiany społeczne i polityczne. Ps.: A  Jan Paweł II apelował do nas: „nie podcinajmy korzeni, z których wyrastamy…” ANDRZEJ GRAJEWSKI GN 09/2024

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz