niedziela, 5 maja 2019

Pytanie o etykę

Wybór terminu strajku nauczycieli na pewno nie jest przypadkowy. Choć kierownictwo związku tego wprost nie mówi, ale jest to wyraźnie element wpisywania się w kampanię, bo postulaty dotyczące np. wspierania ideologii gender przez ZNP, są widoczne i wpisują się w program Koalicji Europejskiej. Z drugiej strony wybór terminu strajku na czas egzaminów jest niczym innym jak próbą wykorzystania tego narzędzia do określonych celów. Zresztą przewodniczący Broniarz o proteście, który miałby się odbyć właśnie w czasie egzaminów, mówił już w styczniu tego roku. Zdecydowana większość nauczycieli nie wie i traktuje ZNP po prostu jako organizację, która ma bronić ich interesów socjalnych, ma też ewentualnie walczyć o godne zarobki itd. Natomiast kwestie czy cele polityczne są dla nich zupełnie poboczne. Uprzywilejowana pozycja ZNP nie wynika przede wszystkim z tego, że większość nauczycieli podziela poglądy polityczne lewicowo-liberalne, które można utożsamiać z tą organizacją, ale ta dominująca pozycja ZNP wynika właśnie z braku dekomunizacji. Przecież majątek ZNP nigdy nie został odebrany organizacji komunistycznej, nie został przeznaczony na użyteczne cele społeczne. Byłoby dobrze, żeby nauczyciele zwrócili uwagę na to, że ZNP – tak naprawdę – nie jest organizacją, która w założeniu ma służyć rozwiązywaniu problemów nauczycieli, tylko po prostu jest pasem transmisyjnym określonego układu politycznego – wcześniej PZPR, później SLD, a obecnie Platformy czy szerzej – Koalicji Europejskiej. Trudno sobie wyobrazić, że dzieci i młodzież mogą stać się politycznymi zakładnikami tego typu rozgrywek. Przecież wiadomo, że – jeśli chodzi o nauczycieli – różne mogą być formy protestu, ale forma, jakiej obecnie jesteśmy świadkami, jest absolutnie nie do przyjęcia. I jeśli znaczna część nauczycieli zdecydowała się na tego typu protest, to bardzo źle świadczy o nich. Jeśli ten strajk się skończy, to kwestie ekonomiczne będą tak czy inaczej rozwiązywane, natomiast forma tego strajku przyjęta przez ZNP, w którą dali się wciągnąć nauczyciele, będzie godziła w prestiż zawodu nauczycielskiego. Z wielkim uznaniem należy podejść do nauczycieli, którzy potrafili się przeciwstawić tej presji i określaniu ich „łamistrajkami”. ZNP, nawet jeśli skupia większość nauczycieli, swoją postawą stracił legitymizację, prawo do reprezentowania tego środowiska, bo to ZNP niszczy autorytet, prestiż nauczycieli i nauczyciele w końcu muszą to zrozumieć. Dr Krzysztof Kawęcki
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/207759,pytanie-o-etyke.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz