niedziela, 2 lutego 2020

Nie wolno nam ulec

Wydaje się, że rację mają ci prawnicy i taka jest też opinia Ministerstwa Sprawiedliwości, że Sąd Najwyższy nie miał w ogóle prawa podejmować takich decyzji, sąd obradował bowiem z rażącym naruszeniem prawa i jego uchwała jest nieważna. Tym bardziej że posiedzenie sędziów Sądu Najwyższego miało miejsce w sytuacji, kiedy marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek dotyczący sporu kompetencyjnego. Wtedy postępowanie – z mocy prawa – ulega zawieszeniu do momentu wydania opinii przez Trybunał. Jednak nawet jeśli odejść od opinii prawnej, to sprawą oczywistą wydaje się, że Sąd Najwyższy, sędziowie, którzy podjęli uchwałę, absolutnie przekroczyli swoje uprawnienia. Chodzi o to, że z mocy Konstytucji właściwym do rozstrzygania kwestii spornych jest Trybunał Konstytucyjny. Sąd Najwyższy stawia się ponad prawem, ale te działania powodują również zachwianie równowagi między władzą ustawodawczą, wykonawczą a sądowniczą. Władza sądownicza, czyli grupa wpływowych sędziów, stawia się w sytuacji uprzywilejowanej, powodując zachwianie wspomnianych trzech władz. Zapomina przy tym, że władzą, która ustanawia prawo, jest władza ustawodawcza. Tak funkcjonują systemy polityczne w całej Europie. Dodatkowo można powiedzieć, że władza ustawodawcza – parlament i władza wykonawcza – zarówno prezydent, jak i rząd z premierem na czele podlegają określonym mechanizmom kontrolnym, natomiast wspomniana uchwała trzech izb Sądu Najwyższego ma na celu jedynie obronę partykularnych interesów tej grupy sędziów. Dr Krzysztof Kawęcki
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/216840,nie-wolno-nam-ulec.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz