czwartek, 15 kwietnia 2021

Nawet demony nie odważyły się podnieść na Niego ręki…

 


Gdy umierał rozpięty między niebem i ziemią Syn Boga, natura zareagowała bardzo gwałtownie: zapadła gęsta jak smoła ciemność, drżała ziemia, pękały nieporuszone skalne bloki. Całe stworzenie odczuło boleśnie, że uczestniczy w jakimś kosmicznym dramacie. Tymczasem ludzie przygotowywali w domach uroczystość religijną Paschy i szyderczo rzucali: „Jeśli jesteś Synem Boga, zejdź”. Nawet demony nie odważyły się podnieść na Niego ręki… Jakież to mocne. Nasza bezczelność wydaje się nie mieć granic. Ukrzyżowaliśmy Tego, który nie zrobił nam krzywdy, „nie otworzył ust swoich”, którego imię oznacza „Jahwe ratuje”, który zapewniał: „Nikt mi życia nie odbiera, sam je oddaję” i wróciliśmy do świętowania. GN 2.04.21

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz