niedziela, 14 listopada 2021

Kto nie broni miejsc pracy w Polsce

 


Europarlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej czy Lewicy przyłączają się jedynie do akcji antypolskich organizowanych przez Niemców, a nie do akcji organizowanych przez związki zawodowe, mających na celu obronę miejsc pracy w Polsce. To tylko pokazuje, gdzie ci politycy zawiesili swoją polityczną przyszłość, swoją dalszą karierę - widzą ją za granicą, licząc, że Bruksela czy Berlin rozstrzygną spór w Polsce i ostatecznie zdecydują, kto będzie w Polsce rządził. Każdy z tych polityków myśli jedynie o brukselskich korytarzach, tam upatrując swoją karierę, i nie chce być kojarzony ze związkowcami z Polski. Cóż, tacy to ludzie…Tak jak wygląda Luksemburg czy Bruksela z zasiekami z drutu kolczastego, tak wygląda obraz i wolność mediów na zachodzie. Tymczasem mówi się, że to w Polsce wolność słowa jest zagrożona, że ograniczana jest wolność mediów. To są rzeczy, które pokazują różnice – można zatem śmiało powiedzieć, że Polska – w porównaniu z tym, co widzimy w Brukseli czy Luksemburgu, jest krajem wolnym. Przypomina to sytuację wyjętą z podręcznika dla marksistów, gdzie próbuje się stworzyć związek socjalistycznych republik europejskich. Czy nasze społeczeństwo da się zmanipulować i czy ulegnie tej presji? Jest też pytanie, jak w obliczu tej fali zareagują społeczeństwa w innych krajach, chociażby we Francji podczas zbliżających się wyborów prezydenckich, jak zareagują Włosi w wyborach parlamentarnych. Prof. Mieczysław Ryba. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/245357,zwiazek-socjalistycznych-republik-europejskich.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz