sobota, 30 kwietnia 2022

Papierowa wojna Unii wobec Putina


 Jak to określił jeden z pisarzy kilka lat temu – mianowicie, że Putin nie potrzebuje dzisiaj wojować z Zachodem bronią, ale ma zachodnich polityków na liście płac, ma swoich ludzi na Zachodzie, ba, ma nawet swoich ludzi w Parlamencie Europejskim. Słyszę przecież, jak niektórzy chwalą Putina, a niektórzy zachowują się wręcz jak agenci rosyjscy. W ten sposób budowana jest narracja, że nie da się od razu zrezygnować z dostaw węglowodorów rosyjskich do Europy, że trzeba poczekać. Owszem, przyznają, że Ukraina przeżywa dramat, ale są zdania, że w Unii trzeba walczyć z klimatem, z ociepleniem, postawić więcej farm wiatrowych, solarów, i dopiero w ten sposób uniezależniać się od Putina. To są słowa, jakie padają w europarlamencie, które wywołują u nas śmiech i zdumienie, bo tak nie można budować niezależności gospodarczej, energetycznej Europy. Niestety, w Brukseli takie nierozważne hasła padają, co tylko dowodzi, że Putin ma wciąż swoich ludzi, którzy dla niego pracują i z Zachodu ślą mu pieniądze za gaz, ropę i węgiel. Europoseł Bogdan Rzońca. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/252532,papierowa-wojna-unii-wobec-putina.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz