czwartek, 28 lipca 2022

Bliski Wschód – krwawiąca rana Kościoła


 Pomoc Kościołowi w Potrzebie alarmuje o dramatycznej sytuacji humanitarnej w Syrii. 90 proc. ludności żyje poniżej granicy ubóstwa. Świat nie chce słuchać o krwawiącej ranie, jaką stał się Bliski Wschód. – Chrześcijanie w Syrii i Iraku mają do nas pretensje, że zapomnieliśmy o nich. Wojna na Ukrainie przykryła ich dramaty. W Syrii – na co zwraca uwagę ks. prof. Waldemar Cisło – rodzina potrzebuje na miesięczne utrzymanie około 200 dolarów. W okresie wojny pensje spadły do poziomu 50-60 dolarów. – Jeśli nie wydarzy się nieszczęście, choroba, która wymaga zakupu leków, to można skromnie, ale żyć. Natomiast brak środków na zakup leków jest bardzo dużym problemem dla tych ludzi – tłumaczy. Przypomina też o Libanie, który także odczuł skutki wojny w Syrii, przyjmując od 1,5 do 2 mln uchodźców z tego kraju. – Dziś miota nim potężny kryzys gospodarczy. Choć nie ma wojny, to ludzi nie stać na zakup podstawowych rzeczy, na opłacenie podstawowych potrzeb, jak prąd, woda, ogrzewanie – wskazuje dyrektor sekcji polskiej PKWP. Ks prof. Waldemar Cisło. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/259115,bliski-wschod-pozostaje-krwawiaca-rana-kosciola.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz