środa, 2 sierpnia 2023

Żerowanie na dramacie kobiety

 


W Polsce mamy żerowanie – i to chyba jest właściwe określenie – na dramacie kobiety, która nie mogąc sobie poradzić po przerwaniu ciąży, miała myśli samobójcze. Jak określić działania stacji komercyjnej i Donalda Tuska wykorzystujące tę sytuację? – Donald Tusk uprawia propagandę i wykorzystując tragedię, posługując się sprawą tej kobiety, wciąga ją w spór polityczny. Mamy próbę wykreowania nowego buntu przeciw władzy. Natomiast zbyt mało mówi się w mediach o aspekcie moralnym tej sprawy. Wydaje się też, że ten aspekt powinien być podkreślany przez duchownych wysokiego szczebla, że każdy z nas jest tylko przechodniem na tej ziemi, a ci, którzy rozpoczęli tę nagonkę, też nie należą do najmłodszych i prędzej czy później oni i każdy z nas staniemy przed sądem Bożym, zdając sprawę z tego, co zrobiliśmy. W tym temacie poruszamy sprawę życia i śmierci – przede wszystkim dzieci poczętych. Jeśli bowiem słyszymy o „marszu miliona serc”, co już samo w sobie pokazuje wprost niewyobrażalną przewrotność, to jest pytanie: marsz czyich serc? Przecież uruchamianie kampanii nienawiści na taki temat niesamowicie, wręcz niewyobrażalnie obciąża moralnie. I z tego trzeba będzie zdać sprawę. Tym bardziej w komentarzach wspomnianych duchownych, a także w dyskusjach dziennikarzy ten aspekt powinien padać nieustannie. Pytanie brzmi: czy wszystko jest dopuszczalne, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z tak rażącym uderzeniem w życie niewinnych, nienarodzonych dzieci, ale z drugiej strony w życie matek, które po zabiciu własnego dziecka przeżywają dramaty? Jeśli ktoś wkracza w to wszystko w taki sposób jak Donald Tusk, to jest to rzecz skrajnie naganna.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/280175,nie-mozna-sie-bawic-ludzkim-zyciem.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz