poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Nieboszczycy, ratujcie ten kraj!



Gdy ktoś nieżyjący od 16 lat udziela wywiadu, to znaczy, że koniec świata blisko. W każdym razie czyjegoś świata. Nie cichną głosy oburzenia, ale i kpiny po „wywiadzie”, jaki „Gazeta Wyborcza” przeprowadziła z… ks. Józefem Tischnerem. Tak, ze zmarłym księdzem profesorem. W roli medium wystąpił filozof Piotr Augustyniak, który zadał zmarłemu pytania dotyczące „religii smoleńskiej”, „dobrej zmiany”, Trybunału Konstytucyjnego i paru innych spraw bolących dziś upadły establishment. Odpowiedzi uzyskał drogą poszukiwania w pismach zmarłego tekstów, które mu pasowały. W ten sposób powstało unikatowe dzieło, w którym nieżyjący od 16 lat kapłan krytykuje… PiS i jego politykę. „Polska znicestwiona” nazywa się toto, a opatrzone jest dopiskiem: „Co by powiedział, gdyby był z nami”. Augustyniak we wstępie napisał: „Tak słyszę dziś głos Tischnera, wypowiadającego się o bieżących polskich sprawach. Ze śmiechu zatrząsł się, oczywiście, Twitter. Kpiny z dzieła GW są tam opatrzone tagiem #WywiadyWyborczej. Ktoś zamieścił tam, na przykład, skan z galerią polskich monarchów i komentarzem: „Myślicie, że to poczet królów polskich. A to znane osoby krytykujące PiS i dobrą zmianę”. I oczywiście mnóstwo zabawnych wpisów typu: „Oko za oko, ząb za ząb – Hammurabi o finansowaniu NFZ”. Ktoś inny napisał: „Doszedł nowy argument, by nie udzielać GW wywiadu. Czytelnicy pomyślą, że już umarłem”. Desperacja w GW musi być już potężna, skoro posuwają się tam do takich rzeczy. „Wyborcza” jest papierkiem lakmusowym całego upadającego establishmentu.(Franciszek Kucharczyk, GN, 22.08.16)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz