niedziela, 16 sierpnia 2020

Kościół katolicki może powstrzymać ryzyko nowej tyranii


My, katolicy, wiemy, że Bóg stworzył człowieka wolnym, co jest podstawą uznania istoty ludzkiej za najwyższe stworzenie na ziemi, ale ten najwyższy status oznacza też wielki ciężar, bo to człowiek ma wygrać swoje zbawienie lub potępienie. Lecz społeczeństwo, które usunęło Boga, uwierzyło, że złe używanie wolności nic nie kosztuje. Może to jest koniec nowoczesności jako procesu, w którym człowiek próbował ukształtować społeczeństwo wręcz w opozycji do katolicyzmu i jego etyki. Kościół katolicki jest jedyną strukturą, która może powstrzymać ryzyko nowej tyranii. Wiara katolicka opiera się na naturalnych więziach społecznych, na związkach takich jak małżeństwo, rodzina, parafia (społeczność lokalna), diecezja, ojczyzna i Kościół powszechny. Wszystkie te więzi opierają się na relacjach fizycznych. Głęboko niepokoi, że Kościół w czasie pandemii zachęcał do zamykania kościołów i zastępowania fizycznej obecności wiernych podczas celebracji przez ich elektroniczną reprezentację. Kościół katolicki musi ponieść flagę „fizyczną” przeciw „wirtualnej”. Projekt wirtualizacji ludzkiego życia przypomina ideologię transhumanizmu. Ale wzgardzenie tym, co ludzkie, jest świętokradztwem, ponieważ człowieczeństwo zostało przebóstwione przez samego Chrystusa.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/219782,nowa-tyrania-u-bram.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz