czwartek, 29 października 2020

Żyjemy w obliczu dwóch zagrożeń

 


W Polsce w większości kręgów, także kościelnych, przez dłuższy czas mieliśmy lekceważenie zjawiska ideologicznego. Było to efektem przekonania, że w Polsce ludzie są tak mocno zakorzenieni w wierze i tradycji chrześcijańskiej, że ta rewolucja ideologiczna nas nie dotknie, a już na pewno nie w taki sposób jak na Zachodzie. Tymczasem po pierwszej fali pandemii widzimy, że pobożność w Polsce radykalnie zmalała, że wielu zwalnia się z uczestnictwa w praktykach religijnych. Jeśli bierzemy pod uwagę młode pokolenie, to moda na ekologizm i lgbt się niestety poszerza, i to w stopniu geometrycznym. Gdyby to porównać do fali epidemii koronawirusa i z tym wszystkim, co się wiąże z COVID-19, to zagrożenie ideologiczne roznosi się po naszym społeczeństwie jeszcze szybciej niż pandemia. Zainfekowane ideologicznie są przestrzenie przede wszystkim komunikacji, internet, część szkół, ogromna część uniwersytetów, nie mówię już o tradycyjnych mediach czy wytworach kinematografii. I to znajduje poklask wśród młodego pokolenia, co z kolei grozi spustoszeniem nie tylko w krótkim czasie, ale w trwaniu historycznym Narodu. Żyjemy w rzeczywistości ogromnego zagrożenia, które metropolita krakowski ks. abp Marek Jędraszewski nazwał mianem zarazy. Polskie uniwersytety nigdy nie przeszły procesu dekomunizacji. To znaczy, że wielu ludzi, którzy wykładali tam filozofię marksistowską, wraz z transformacją ustrojową szybko ją porzuciło i szukając nowego odniesienia, równie szybko weszło w neomarksizm. Ogrom pracy jeszcze przed nami. Prof. Mieczysław Ryba Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/227892,zyjemy-w-obliczu-dwoch-zagrozen.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz