piątek, 2 lipca 2021

Jej Niepokalane Serce Zwycięży

 


Jan Paweł II  w Fatimie w 1982 r. mówił: „Moje serce cierpi, widząc grzech świata i szereg niebezpieczeństw zbierających się nad ludzkością jak ciemne chmury”. Dziś wydaje się, że te ciemne chmury nadal wiszą nad światem. Ciemności wydają się nawet bardziej gęste. Tym bardziej potrzebujemy wierzącego spojrzenia na historię. I ponawiania zawierzenia świata Bogu poprzez Niepokalane Serce Matki Jezusa. Fatima jest wszak znakiem nadziei, że żaden „grzech świata” nie zdoła zwyciężyć miłości Bożej. Do nas należy ufać i modlić się. Pojawia się tu raz jeszcze motyw zadośćuczynienia. To ważny duchowy element całego fatimskiego przesłania. Maryja poprosiła, by „wyjmować ciernie grzechu z Jej serca”. Jak? Przez pięć kolejnych pierwszych sobót miesiąca: 1) odprawić spowiedź (nie musi być w samą sobotę, może być wcześniej), 2) przyjąć Komunię św., 3) odmówić jedną część Różańca, 4) przez 15 minut rozmyślać nad tajemnicami Różańca. Tym praktykom towarzyszyć ma intencja wynagradzająca, czyli chęć zadośćuczynienia Bogu i Maryi za wszelkie zniewagi oraz pragnienie nawrócenia grzeszników. Maryja przekazała Łucji obietnicę, że tym, którzy odprawią w ten sposób pięć pierwszych sobót, przyjdzie w godzinie śmierci ze wszystkimi łaskami. Kościół zezwolił w 1939 r. na ten rodzaj pobożności. A resztę zostawmy Tej, która obiecała, że w końcu Jej Niepokalane Serce zwycięży. GN 12.06.21

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz