czwartek, 23 grudnia 2021

„Święta zimowe” i „Dziadek mróz”

 


W Związku Sowieckim już dawno rozwijano „komunikację inkluzywną”, dlatego zamiast Bożego Narodzenia były „święta zimowe”, a zamiast Świętego Mikołaja był Dziadek Mróz. Sowieckie tradycje „komunikacji inkluzywnej” – w tym zakresie, czyli walki z Bożym Narodzeniem – jak widać znajdują i dzisiaj „twórcze” rozwinięcie w pomysłach „postępowych” elit europejskich. To znaczy jest projekt stworzenia „nowych Europejczyków”, co się określa czy ukrywa pod tzw. wartościami europejskimi. Jest to projekt z gruntu rewolucyjny, ponieważ ma wpisane w swoje DNA odcięcie się od korzeni chrześcijańskich, które od początku kształtowały oblicze Europy. Już sama nazwa „Boże Narodzenie” przeszkadza, niewygodne jest, że Ten, który narodził się w Betlejem, jest Bogiem. I ten fakt jest dla tych lewackich elit nie do zaakceptowania. Idźmy tropem wyznaczonym przez wielkich pasterzy i mężów stanu Polski XX wieku. Mam na myśli św. Jana Pawła II i bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, którzy wskazywali, że pewną drogą są żywa wiara i zdrowy rozum. Tylko to, tylko przywiązanie do wartości chrześcijańskich może nas uratować przed klęską, przed całkowitym upadkiem. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/247348,pewna-droga-sa-zywa-wiara-i-zdrowy-rozum.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz