czwartek, 31 sierpnia 2017

Unia na ostrym wirażu



Timmermans zagroził Polsce wszczęciem procedury przewidzianej w art. 7 Traktatu o UE, a co za tym idzie m.in. sankcjami finansowymi za „łamanie praworządności”. To jego odpowiedź na reformę sądownictwa, którą chce przeprowadzić rząd Beaty Szydło. Unijny urzędnik ma prawo działać przeciwko krajowi członkowskiemu? – Odpowiedź jest krótka i zdecydowana – nie ma takiego prawa. Te działania to kolejny dowód na to, że KE przekracza swoje kompetencje i de facto łamie przepisy unijne uzurpując sobie prawo do ingerowania w obszary, do których nie ma uprawnień. Unia Europejska w dużej mierze jest zdominowana przez środowiska lewackie czy lewicowo-liberalne. Główni przedstawiciele Polski w strukturach unijnych to Donald Tusk i Elżbieta Bieńkowska i to nie kto inny jak oni suflują przywódcom europejskim wypaczony obraz naszego kraju. Polska z przywiązaniem do tradycji, wartości, wiary chrześcijańskiej nie podoba się elitom europejskim, bo nie pasuje do ich liberalnej i multikulturowej wizji Europy. Polacy dają świadectwo wiary, przywiązania do wartości i korzeni, z których wyrastamy, natomiast w Brukseli dominuje polityka odcinania się od korzeni, od wartości chrześcijańskich. Prawda jest taka, że nikt tak nie atakuje swojej ojczyzny i nie przenosi sporu wewnętrznego na forum PE, jak czynią to europarlamentarzyści z Platformy i z PSL. Mówiąc wprost: nie mają wstydu. To, co wyczyniają, to hańba, jest mi za nich zwyczajnie wstyd. To się po prostu nie mieści w głowie, że polscy posłowie są w stanie źle mówić o Rzeczypospolitej Polskiej na salonach brukselskich, co więcej – kłamią. Wstydu nie mają, o honorze nie wspomnę. Jadwiga Wiśniewska
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/188069,unia-na-ostrym-wirazu.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz