środa, 28 marca 2018

Walec gender



Takie zobowiązanie wynika z przyjętego 26 lutego br. przez Radę Unii Europejskiej w Brukseli dokumentu „Priorytety Unii Europejskiej na forach praw człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych w 2018 roku”. Zawiera on wezwanie do walki o tzw. zdrowie i prawa seksualne i reprodukcyjne. W ten sposób w międzynarodowych dokumentach określa się nieograniczony dostęp do aborcji, antykoncepcji, powszechną edukację seksualną oraz promocję postulatów tzw. mniejszości seksualnych. Tylko Polska i Węgry formalnie odcięły się od najbardziej niebezpiecznych sformułowań. Oba kraje złożyły specjalne oświadczenia. Decyzje w sprawach wspólnej polityki zagranicznej Unii Europejskiej zapadają jednomyślnie (art. 31 traktatu lizbońskiego), więc Polska albo Węgry mogłyby po prostu postawić też weto. Wybrano inną drogę. Polski sprzeciw jest głównie symboliczny. – Polska powinna się oczywiście zdecydowanie sprzeciwić i przedstawić alternatywę, gdyż ten walec kwestionowania podstawowych zasad i instytucji społecznych idzie w sposób niepowstrzymany – zauważa w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” europoseł Marek Jurek, lider Prawicy Rzeczypospolitej.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/195675,walec-gender.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz