piątek, 9 listopada 2018

Kampania ambonowa


Po wyborczej niedzieli 21 października pojawiły się zarzuty, że Kościół złamał ciszę, włączając się w kampanię PiS. Jak? A tak, że w psalmie responsoryjnym, śpiewanym tego dnia we wszystkich kościołach, padły słowa: „Pan miłuje prawo i sprawiedliwość”. No, proszę państwa, to trzeba było nadać odpowiednią nazwę swojej partii, na przykład Dobroć i Łaska, i urządzić wybory w dniu, gdy to pójdzie z ambony. Partia Razem mogłaby pokombinować z obecnym w psalmie zwrotem „Wysławiajcie razem ze mną Pana”. Ucięliby trzy ostatnie słowa i super. A gdy się ma nazwę Platforma Obywatelska, to niestety – w Biblii te słowa nie występują w ogóle. No to do kogo teraz pretensje? Franciszek Kucharczyk, GN 43/2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz