środa, 23 października 2019

O prawej polityce

Po pierwsze, prawa polityka powinna zabezpieczyć nietykalność Imienia Boga w Trójcy Świętej Jedynego w naszym Państwie – wzorem Konstytucji 3 maja; po drugie, prawa polityka jest gwarantem nietykalności instytucjonalnej naszego Kościoła rzymskokatolickiego, co reguluje konkordat. Polityka, jeśli chce kierować się prawdą, powinna bezzwłocznie wykluczyć z polskiego systemu prawnego przypadki prawnej dopuszczalności zbrodni dzieciobójstwa w łonie matki. Prawa polityka ochrania małżeństwo i rodzinę całościowo. Dobrze, że obecny rząd wspiera rodzinę materialnie, ale niezbędna jest jego pomoc duchowa, tj. intelektualna, moralna, kulturowa dla polskich rodzin, ponieważ wsparcie li tylko gospodarcze nie wytrzyma próby zmagań ideologicznych. Prawa polityka zabezpiecza prawnie i administracyjnie ramy dla kultury narodu i społeczeństwa godne człowieka, czego w tej chwili nie ma i dlatego następuje proces zawłaszczania polskiego teatru, kina, telewizji publicznej, a nawet niektórych muzeów narodowych przez małą grupę interesów różnego typu. W konsekwencji nasz Naród Polski jako całość zaczyna się czuć kulturowo obco, mając przecież swoje Państwo, które z natury jest powołane do troski o kulturę narodową. Cóż to jest za rozum polityka np. opozycji, który w sali Sejmu zachowuje się, jakby jeszcze nie przeżył okresu dojrzewania: krzyczy, tupie nogami, wydziera mówiącemu mikrofon, okupuje salę Sejmu, nie mówiąc o nawoływaniu do nienawiści i zbrodni przeciwko swoim politycznym oponentom. Przecież jest to albo rozum chory i wymaga natychmiastowego leczenia psychiatrycznego, albo rozum infantylny. Ani jeden, ani drugi typ rozumu nie uprawnia do zajmowania tak zaszczytnego stanowiska, jakim jest bycie posłem czy senatorem RP. Celem głównym polityka jako polityka nie jest zdobycie władzy, lecz troska o dobro wspólne. Osobiście odradzałbym każdemu rządowi – także temu Zjednoczonej Prawicy – aby w strategii naszego polskiego Państwa za naczelne kryterium brać inne Państwa. Tylko katolicka koncepcja dobrobytu duchowego, materialnego i religijnego jest godna uwagi dla naszego katolickiego Narodu. W przeciwnym razie tzw. inna koncepcja dobrobytu wyprowadzi naszą Polskę na manowce istnienia z zagrożeniem utraty szczęśliwego bytowania w Domu Bożym w wieczności. Ks prof. Tadeusz Guz
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/mysl/213671,zadania-prawej-polityki.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz