niedziela, 5 września 2021

Czy państwo polskie powinno ulec szantażowi i wpuścić uchodźców?

 


Sytuacja kryzysowa na pograniczu białorusko-polskim jest wykorzystywana przez przeciwników jakiegokolwiek otwarcia na uchodźców. Z drugiej strony – sprzyja infantylnym apelom o wycofanie się polskich żołnierzy z obrony granic i wpuszczenie „wszystkich potrzebujących”. Jest jasne, że na taki podział w społeczeństwie liczą architekci tej wojny hybrydowej, bo trudno inaczej nazwać zaplanowane „podwożenie” przez białoruskie służby uchodźców najpierw pod granicę z Litwą i Łotwą, teraz pod granicę z Polską. W ten sposób wschodnie służby testują wytrzymałość naszych granic i wytrzymałość polskich służb. Podwożeni przez Białorusinów uchodźcy są zakładnikami tej intrygi. Czy państwo polskie powinno ulec szantażowi i wpuścić uchodźców, których „podwieźli” nam pod granicę Białorusini? Zgoda na wpuszczenie 10–30 osób uruchomiłaby kolejne nielegalne „przerzuty” i byłaby wpisaniem się w scenariusz wymyślony w Mińsku i Moskwie. Polska zdaje właśnie egzamin dojrzałości: nie może poddać się prowokacji ze strony białoruskiego reżimu, ale jednocześnie musi zaproponować mechanizm, który pozwoli starać się o azyl osobom, za które musimy wziąć współodpowiedzialność. GN 24.08.21

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz