poniedziałek, 6 września 2021

Nie ma życia bez niedzielnej Mszy św.

 


Lekceważenie udziału w niedzielnej Mszy św. jest dramatyczne w skutkach. Powoduje oziębłość religijną, oddalanie się człowieka od Pana Boga. Ktoś, kto przestaje nawet w niedzielę chodzić na Mszę św., oddala się od Bożych praw. Jest na prostej drodze do niewiary, do odrzucenia ewangelicznej nauki Chrystusa, którą głosi Kościół, oraz wypływających z niej zasad moralnych. To ma negatywne skutki w życiu osobistym, rodzinnym, ale także narodowym. Udział we Mszy św. ma też bardzo ważny aspekt społeczny, to publiczne wyznanie wiary, nie na pokaz, ale świadectwo, że dla mnie w niedzielę najważniejsze jest spotkanie z Jezusem. Ono kształtuje kolejne dni tygodnia. Opuszczanie Mszy św. dobrowolnie, zastępowanie jej innymi zajęciami jest lekceważeniem samego Boga. To, że Pan Bóg jest wymazany z życia wielu ludzi i zastąpiony przez hobby, to dramat współczesnego człowieka. Trzeba powtórzyć, że nasza nieobecność na Mszy św. niedzielnej to grzech ciężki. Nie zagłuszajmy tego wyrzutu sumienia. Przecież grzech ciężki (śmiertelny), czyli dotyczący poważnej materii, popełniony świadomie i dobrowolnie, pozbawia człowieka stanu łaski uświęcającej. Ten, kto umiera w stanie grzechu ciężkiego, skazuje swoją duszę na wieczne potępienie. Ks prof. Jan Machniak. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/242414,nie-ma-zycia-bez-eucharystii.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz