wtorek, 25 kwietnia 2023

Nie mamy badań naukowych dotyczących szczepień dzieci

 


W Polsce dzieci do drugiego roku życia otrzymują ok. 30 różnych szczepionek. Czy tak młody, kształtujący się system odpornościowy dziecka jest w stanie odpowiedzieć na taką stymulację bez uszczerbku na zdrowiu? Odpowiadając na takie pytanie, należy opierać się na wysokiej jakości danych naukowych. Czy zatem mamy takie dane? Odpowiedź brzmi: nie mamy. Na fundamentalne pytanie, które powinno niepokoić każdego rodzica: „Czy moje dziecko będzie zdrowsze i zwiększy swoje szanse na przeżycie, jeśli będzie podążać zgodnie z obowiązującym programem szczepień ochronnych?”, nauka do tej pory nie odpowiedziała.  Obecny harmonogram szczepień dzieci nigdy nie został dokładnie zbadany jako całość pod kątem bezpieczeństwa i skuteczności. Chociaż w ciągu ostatnich kilku dekad do kalendarza dzieci dodano wiele szczepionek, to żadne badania nigdy nie badały konsekwencji rosnącej liczby szczepień otrzymywanych przez nasze potomstwo. Właściwie nie prowadzi się wysokiej jakości badań porównujących osoby zaszczepione z niezaszczepionymi. Częstym argumentem są względy etyczne, np. narażenie dzieci na podwyższone ryzyko zarażenia się chorobami, którym można zapobiec poprzez szczepienia. To założenie jest jednak nielogiczne, bo właśnie temu ma służyć badanie porównujące osoby zaszczepione z niezaszczepionymi. Straszenie w tym momencie epidemiami z przeszłości, gdy warunki sanitarne, stopień odżywienia populacji – i wiele innych czynników – były wówczas zupełnie inne, jest, delikatnie to ujmując, antynaukowe. dr. n. med. Piotr Witczak, biolog medyczny. Dorzeczy.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz