wtorek, 18 kwietnia 2023

W głowie się nie mieści postępowanie ówczesnych władz RP

 


Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej było prowadzone w sposób, jakiego nie zna świat. Szczątki Tu-154M zostały całkowicie zdewastowane, wszelkie ślady w ziemi na miejscu tragedii zostały zatarte. W końcu umyto wrak, oczyszczając go, aby trudno było znaleźć ślady wybuchu itd. Wcześniej przyjęto z góry ustaloną wersję badania i wyjaśniania tej katastrofy według tzw. załącznika 13 do konwencji chicagowskiej, który odnosił się do lotnictwa cywilnego (podczas gdy lot do Smoleńska był lotem wojskowym), a gospodarzem śledztwa czynił kraj, na którego terytorium doszło do katastrofy. A wszystko stało się za zgodą rządu i samego ówczesnego premiera Donalda Tuska. Andrzej Melak
Artykuł opublikowany na stronie:  naszdziennik.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz