czwartek, 26 października 2023

Człowiek wypowiedział walkę Bogu

 


Właśnie dlatego, że chrześcijaństwo powiedziało człowiekowi, że jest wolny, że Bóg jedynie może czekać aż się nawróci, to człowiek w Europie wpadł na myśl, aby w imię wolności i autonomii zakwestionować istnienie Boga, i tak właśnie w Europie zrodził się ateizm. Człowiek w imię wolności wypowiedział walkę Bogu. Rozpoczął się proces  przypisywania boskich cech człowiekowi. Wraz z szerzeniem się myśli ateistycznej postępowała walka z Kościołem, zwłaszcza katolickim. Ów proces walki z Bogiem i Kościołem, połączony z okrutnym ludobójstwem osiągnął swoje apogeum w dwóch totalitaryzmach XX wieku. Rozum ludzki wyniesiony przez ateistyczną myśl do najwyższej instancji, z jednej strony przyspieszył rozwój nauk, zwłaszcza technicznych, ale  z drugiej – odrzucając wartości etyczne, objawił swoją największą słabość i niemoc. Nie był w stanie odkryć sensu ludzkiego życia, nie był zdolny powiedzieć, dlaczego warto żyć mimo zła i cierpienia. I właśnie od tego czasu człowiek mimo wspaniałego rozwoju nauki i techniki ma coraz większe problemy ze sobą samym. Nie wie, kim jest, nie wie, kim powinien być. Po upadku totalitaryzmu brunatnego i czerwonego wcale nie zakończyła się walka o prawdę o człowieku. Dzisiaj jest ona zniekształcana przez liberalizm moralny, postmodernizm, relatywizm, subiektywizm. Zło przywdziewa dzisiaj nowy strój. Przychodzi do nas w opakowaniu dobra, a kłamstwo przemyca się w opakowaniu prawdy. Dzisiejszy człowiek próbuje rozwiązywać swoje problemy, uciekając w obce religie, sekty czy najdziwaczniejsze ideologie. To wszystko rodzi frustrację, agresję, popycha w nieprzewidywalne zachowania, takie jak ucieczka w narkomanię, seks czy alkoholizm. Nie wolno nam zatracić tego wspaniałego dziedzictwa chrześcijańskiego. Wszelkie kryzysy ekonomiczne, energetyczne, finansowe, polityczne czy społeczne są zawsze konsekwencją kryzysu moralnego. Pomyślność rodzin i narodów  tkwi nie tyle w dobrobycie gospodarczym, ale w postępie moralnym, duchowym, w którym doświadcza się prawdy, dobra i piękna. Dlatego bądźmy zatroskani o kondycję rodziny i narodu przez autentyczny powrót do chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo ma ciągle najlepszy lek do uzdrowienia człowieka i świata. To lekarstwo ma nazwę: „Jezus Chrystus”. Ks bp Ignacy Dec. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/284019,czy-schylek-cywilizacji-chrzescijanskiej.html



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz