niedziela, 27 maja 2012

Emerycie będziesz miał życie jak w Madrycie

Chcę się podzielić z czytelnikiem refleksjami na temat tzw. reformy emerytalnej. Przede wszystkim to nie żadna reforma, a ratowanie się rządu przed katastrofą finansową kosztem ludzi pracy, ale tylko w perspektywie kilku lat - tyle wystarczy, żeby swoim z PO zapewnić synekury, ale czy ktoś zagwarantuje, że ci ludzie będą się cieszyć dłuższym życiem i godną emeryturą? Reprezentujące je związki, zwłaszcza związek Solidarność zostały arogancko zlekceważone. Delegacja związku nie została nawet wpuszczona do Senatu. Co się stało z dawnymi działaczami solidarności, a dziś prominentnymi działaczami PO? Co się stało z panem Wałęsą, kiedyś przewodniczącym związku, który dziś chciałby wysyłać ZOMO na młodszych kolegów? Obecnie 25% kobiet po 50 roku życia nie ma pracy. Miejsc pracy nie przybędzie, gdy będą pracować dłużej. Składki do ZUS nie są odprowadzane sprawiedliwie przez wszystkie grupy społeczne oraz proporcjonalnie do dochodów. Czyli silniejsi i bogatsi, którzy składek nie płacą żyją kosztem biedniejszych i słabszych, którzy będą je płacić do śmierci - to ma być sprawiedliwość społeczna? A kto bierze pod uwagę, że na zachodzie ludzie są zdrowsi i żyją ok. 6 lat dłużej? Można jeszcze wiele wyliczać, ale w Polsce obecnie liczy się argument siły, a nie siła argumentu. Kończąc pozdrawiam przyszłych emerytów, życzę zdrowia, długiego życia i wysokiej emerytury, ale na następnych wyborach nie głosujcie na PO.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz