piątek, 10 sierpnia 2012

Moralność według Wyborczej

Dziennikarz Gazety Wyborczej bardzo przejął się losem rodziców, którzy chcąc jechać na wczasy "musieli" pozostawić na lotnisku swoje dwuletnie dziecko. Dziennikarz Dominik Uhling apeluje aby "nie ferować wyroków na rodziców z lotniska". Chodzi o rodziców, którzy zostawili dwuletnie dziecko bez ważnego paszportu w poczekalni, by czekało na opiekunkę, która miała po nie przyjechać, a sami wylecieli samolotem na urlop. Jak ocenić taką decyzję każdy normalny człowiek zna odpowiedź. Dziennikarz jednak podkreśla, że on nie jest w stanie rozstrzygnąć, jak powinni zachować się rodzice. Buduje wrażenie jakby zostawienie dwulatka w poczekalni było czynem moralnie dopuszczalnym. To jest światopogląd "Wyborczej" - prawo silniejszego uznaje za najważniejszy element moralności. Od lat Gazeta Wyborcza walczy o to, by matka mogła zabić swoje poczęte dziecko. Nic dziwnego, że nie przeszkadza im, a nawet jest to dla nich moralnie uzasadnione, że matka pozostawia dziecko w poczekalni. Gazeta Wyborcza tworzy świat, w którym jedynym kryterium oceny działania pozostaje jego opłacalność dla silniejszych, świat bez jakichkolwiek reguł moralnych, świat nieludzki, piekło na ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz