piątek, 27 czerwca 2014

Skandaliczny komentarz Donalda Tuska

Komentarz premiera jest skandaliczny. Kompromituje intelektualnie i moralnie Donalda Tuska zarówno jako szefa rządu, jak i człowieka. W mojej ocenie to, co zobaczyliśmy i usłyszeliśmy dzisiaj z ust szefa rządu było wyreżyserowaną PR zagrywką. Widać wyraźnie, że premier nie ma politycznej woli rozwiązywania problemu, przed którym stanęło państwo polskie. Być może nawet tego państwa już nie ma – jak sugerują minister Sienkiewicz i prezes Belka, a premier robiąc dobrą minę do złej gry, chce zamazać prawdziwy a stworzyć w ludzkich umysłach fałszywy obraz wydarzenia, o którym dowiedzieliśmy się z taśm ujawnionych przez „Wprost”. Mamy do czynienia ze sprytną próbą przerzucenia uwagi z sedna sprawy na kwestie podsłuchu i zdezawuowania tego wydarzenia, przedstawienia go jako mało istotne. Tymczasem stoimy wobec jawnej próby łamania Konstytucji RP i wykorzystywania niezależnego organu jakim jest Narodowy Bank Polski do celów politycznych. Premier próbuje to wszystko zlekceważyć, ale są to bardzo poważne sprawy dotyczące wykorzystywania stanowisk wysokich urzędników państwowych do realizacji celów politycznych, celów jednej partii. A wszystko w celu utrzymania się przy władzy za wszelką cenę. Jest to również próba odwrócenia uwagi o meritum sprawy a przerzucenie akcentów i skoncentrowaniu opinii publicznej na fakcie nielegalnych podsłuchów, które w ocenie premiera nie mogą być metodą obalania rządu. W mojej ocenie, taka manipulacja jest nie do przyjęcia i świadczy, że premier jest cynikiem, ignorantem politycznym, który za nic ma Polaków. To pokazuje również bardzo wybiórczą pamięć Donalda Tuska, który jak pamiętamy bulwersował się, gdy na jaw wyszły taśmy kompromitujące polityków Samoobrony i skrzętnie z tego „prezentu” skorzystał. Skoro tak, to również dziś powinien być konsekwentny i podać swój rząd do dymisji (dr. Tomasz Teluk, politolog, Nasz Dziennik, 17.06.14).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz