niedziela, 15 marca 2015

Uzależnieni od testów



Kontrola Najwyższej Izby Kontroli systemu przeprowadzania egzaminów zewnętrznych nie pozostawia suchej nitki na Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Jak czytamy w raporcie, testy egzaminacyjne były źle przygotowane, prace źle sprawdzane, a uczniowie źle przygotowani. Przy tej okazji warto zadać sobie pytanie, dlaczego konstruuje się system sprawdzania wiedzy, który uzależniony jest od testów? Nie uczy się więc dzieci mądrości. Dlaczego? Bo nauczyciele są rozliczani z kolejnych testów końcowych pisanych przez uczniów. Całą energię i zakres materiału podporządkowuje się temu, co może być na egzaminie. Ojcem błędów, które są, jest cały sztab ludzi z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Stworzony przez CKE system zawiódł. Ale dlaczego? W mojej ocenie, przyczyną tego jest odejście od założenia, że istotą nauczania jest poszukiwanie prawdy. Nagle NIK pokazała, że jednak coś rozjechało się na ścieżce edukacyjnej. Wskazano, że wadliwy był system sprawdzania, że często odpowiedzi były dobre, a oceniono je źle.
Oczywiste jest, że potrzebna jest weryfikacja wiedzy uczniów, niezależna od relacji nauczyciel – uczeń. Na wynik egzaminu nie może mieć wpływu czynnik ludzki. Natomiast wadliwemu systemowi weryfikacji towarzyszą zmiany programowe we wszystkich dziedzinach nauczania. Wiedzę przekazuje się w wersji „bardzo podstawowej”, to musi doprowadzić do pogłębienia kryzysu edukacyjnego.
Miejmy nadzieję, że system egzaminów zostanie stworzony na nowo. Bo jak udowadnia NIK, inaczej być nie może. Agnieszka Jackowska
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/131347,uzaleznieni-od-testow.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz