środa, 11 maja 2016

Zmierzch Europy?


Czy Europa jest dla współczesnego świata istotnie ważna w sytuacji, gdy dopuszcza się samozagłady i samobójstwa? Czy oznaką czego innego niż słabość jest uległość wobec arabskich i islamskich nachodźców? Czym jest motywowana? Solidarnością z prześladowanymi? To znaczy z tymi, których stać było na opłacenie przewodników, przeprawę tysięcy kilometrów, na wyrobienie fałszywych dokumentów? A może jest motywowana zwykłym egoizmem i chęcią zaradzenia deficytowi demograficznemu, nową falą silnych rąk do pracy i wielodzietnych rodzin? Czy taki „pragmatyzm” nie jest wyrazem bezmyślności? Widoczny jest niezrozumiały zupełnie brak woli przetrwania. Dzieci, do których należy wszelka przyszłość, postrzegane są jako zagrożenie dla teraźniejszości; istnieje pogląd, że pozbawiają nas one cząstki naszego życia. Nie patrzy się na nie jako na oczywistą nadzieję, lecz jako na ograniczenie teraźniejszości”. Chrześcijaństwo ze swoimi wartościami, ze swoją zdolnością asymilacji kulturowej, ze swoją wiarą w Boga, która sprawiała, że człowiek stawał się realnie ubóstwiony, to chrześcijaństwo tworzyło Europę i wciąż pozostaje jej szansą. Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/156337,chrzescijanstwo-jest-droga.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz