czwartek, 29 września 2016

Porwania nastoletnich chrześcijanek


W Egipcie porwania nastoletnich chrześcijanek są na porządku dziennym. Dziewczynki wywozi się w nieznane miejsce, gdzie dochodzi do zbiorowych gwałtów dokonywanych przez muzułmanów. Jeżeli znika młoda chrześcijanka, to można się spodziewać, że za miesiąc lub dwa pojawi się w lokalnej arabskiej telewizji, gdzie przyzna przed kamerą, że przeszła na islam dobrowolnie. Z chwilą takiej deklaracji jest oficjalnie uznana za muzułmankę i jej chrześcijańska rodzina traci do niej wszelkie prawa. Przypuszcza się, że za uprowadzaniem nieletnich dziewcząt stoją nie tylko władze lokalne, ale przede wszystkim przywódcy muzułmańscy i takie kraje jak Arabia Saudyjska oraz Katar. Za młodą dziewczynę płaci się w przeliczeniu na złotówki od 10 do 50 tys. zł, w zależności od jej urody i statusu społecznego. O tym wszystkim milczą media, i to nie tylko egipskie. To są tematy tabu. Choć znane są czasami miejsca, w których przetrzymuje się porwane dziewczynki, nie podejmuje się żadnych działań w celu ich uwolnienia. To wielki zysk dla islamu, że zdobędą chrześcijankę. Niektórym porwanym chrześcijankom udaje się uciec. Są dostępne ich wstrząsające świadectwa o zmuszaniu do przyjmowania narkotyków i gwałtach. W świetle nowej konstytucji egipskiej, która oparta jest na prawie szariatu, młode dziewczyny, które zostały siłą zmuszone do przejścia na islam, nie mogą powrócić do chrześcijaństwa. Za porzucenie islamu grozi bowiem kara śmierci. Wszystko przy milczącej aprobacie Zachodu.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/167229,dramat-egipskich-chrzescijanek.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz