sobota, 27 maja 2017

Relacja Kościoła i państwa




Pozytywne określenie państwa i tym samym jego rzeczywista suwerenność wyraża się w gotowości do służby dobru powszechnemu wszystkich jego obywateli. Wszystkie te zagadnienia można wyprowadzić od pamiętnego sporu Jezusa z faryzeuszami, którzy zamierzali zastawić na Niego śmiertelną pułapkę, dopytując o stosunek Kościoła i państwa. Pytali go jako Żyda, jako członka narodu podległego rzymskiej, obcej władzy, czy dozwolone jest płacenie cesarzowi podatków. Uznanie obowiązku podatkowego byłoby równoznaczne z uznaniem rzymskiego cesarza za legalnego władcę narodu, który sam uważał się za naród Boży. Krył się za tym konflikt wynikający z uznania ludzkiego lub boskiego autorytetu. W tym decydującym starciu Syna Bożego z jego oponentami chodzi o kwestię, kogo człowiek powinien słuchać bardziej: Boga czy ludzi? U podstaw każdej teorii stosunków między Kościołem i państwem leży słowo Jezusa: „Oddajcie cesarzowi, co należy do cesarza, a Bogu to, co należy do Boga” (Mt 22,21). Jezus legitymuje władzę polityczną i zarazem ogranicza jej właściwość do regulowania materialnych podstaw życia. Państwo w ogóle, niezależnie od kwestii jego ustroju, jest ufundowane na prawie naturalnym. Działania rządu lub wyroki sądowe nie mogą być wyrazem woli Bożej. Prawo pozytywne i podejmowane decyzje nie mogą jedynie naruszać godności i praw podstawowych człowieka, podobnie jak mają być zgodne z jego duchowo-cielesną naturą. Nowoczesny ustrój ubóstwienia państwa należy zasadniczo odrzucić jako nieetyczny. Posłannictwo Kościoła nie ogranicza się do oferty religijnej i duchowej czy inicjatyw społeczno-charytatywnych. Duszpasterstwo polega na ogłaszaniu uniwersalnej, Boskiej woli zbawienia, która powołuje ludzi do uczestnictwa w swojej prawdzie i w swoim dobru w życiu wiecznym. ks. kard. Gerhard Müller
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/182153,relacja-kosciola-i-panstwa.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz