wtorek, 11 września 2018

Dlaczego papież milczy



Milczenie jest czasem jedynym sposobem, by ujawniły się duchy, które stoją za konkretną sytuacją. Nikt dotąd nie próbował spojrzeć na milczenie Franciszka w obliczu wysuwanych pod jego adresem oskarżeń według tego głęboko ignacjańskiego klucza. „Kiedy przyjdzie na nas kolej, by przejść przez trudną sytuację, zdarza się, że milczenie nie jest żadną cnotą, ale jedyną możliwością narzuconą nam przez okoliczności”, pisał Bergoglio. I w innym miejscu: „W chwilach ciemności i wielkiego ucisku, kiedy różnych węzłów nie da się rozplątać i kiedy nie da się wyjaśnić pewnych rzeczy, musimy milczeć. Łagodność tej ciszy pokaże nam, jak jesteśmy słabi, a diabeł ośmieli się wtedy podejść do światła i pokaże swoje prawdziwe intencje, już bez przebrania anioła, zostanie zdemaskowany”. To nie musi być jedyne wytłumaczenie milczenia Franciszka. Ale wydaje się na dzień dzisiejszy jedynym prawdopodobnym, biorąc pod uwagę cytowany tekst z 1990 roku i jego dotychczasowe doświadczenia. GN. 2.09.18


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz