poniedziałek, 15 kwietnia 2019

Homoseksualizm w świetle Pisma Świętego

Podczas gdy coraz silniejsze naciski lobby homoseksualnego nie omijają części ludzi Kościoła, siejąc zamieszanie i zamęt wśród wiernych, pilny staje się rzetelny powrót do orędzia Pisma Świętego. W jego świetle, a nie przez pryzmat środków masowego przekazu, chrześcijanin powinien kształtować własny pogląd na zjawisko określane jako sodomia. Mieszkańcy biblijnej Sodomy i Gomory, o których czytamy w Księdze Rodzaju (19,1-29), zostali surowo ukarani za zboczenia, których się bezwstydnie dopuszczali. Podstawę dla każdej refleksji na ten temat stanowi biblijna narracja o stworzeniu świata i człowieka, którą kończą słowa: „Stworzył Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży stworzył go – mężczyzną i kobietą stworzył ich” (Rdz 1,27). Zróżnicowanie płci wynika ze stwórczego zamysłu Boga. Człowiek istnieje jako mężczyzna i jako kobieta. Biblijną narrację o stworzeniu zamyka pochwała małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety: ”Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem„ (Rdz 2,24). Cielesność i płciowość stanowią spoiwo związku mężczyzny i kobiety, umożliwiając współuczestnictwo w darze płodności i przekazywania życia. Są wpisane w porządek natury, z czego wniosek, że homoseksualizm stanowi wynaturzenie i uderza w porządek zamierzony i ustanowiony przez Boga. ”Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!„ (Kpł 18,22). ”Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny ani mężczyzna ubioru kobiety, gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana, Boga swego„ (Pwt 22,5). ”Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego„ (1 Kor 6,9-10). Ks. prof. Waldemar Chrostowski
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/mysl/207199,homoseksualizm-w-swietle-pisma-swietego.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz