sobota, 27 kwietnia 2019

Wyboista droga do prawdy

Proces dochodzenia do prawdy trwa już dziewięć lat, ale raczej jeszcze długo nie dowiemy się, co naprawdę wydarzyło się na Siewiernym. Mszczą się karygodne zaniedbania z pierwszych godzin i dni, gdy właściwie przeżyliśmy podwójną katastrofę: jedną na płycie lotniska w Smoleńsku i drugą – katastrofę państwa polskiego, które najpierw nie potrafiło zapewnić bezpieczeństwa prezydentowi RP i najważniejszym osobom w kraju, a potem skapitulowało i oddało w ręce Rosji prowadzenie śledztwa. Dziś ponosimy konsekwencje tej decyzji Donalda Tuska i jego rządu, który dał przyzwolenie na badanie katastrofy według niewłaściwej podstawy prawnej (załącznik 13 konwencji chicagowskiej nie miał w tym przypadku żadnego zastosowania) i na pozostawienie wraku na terenie Rosji, i na urągające wszelkim standardom sekcje ciał. – Pięć lat zostało zmarnowane, począwszy od decyzji premiera Tuska. Gdyby to, co teraz jest prowadzone: powołanie zespołów eksperckich z całego świata, laboratoria, które badają pobrane próbki, zrobiono wtedy, może byśmy już wiedzieli, co wydarzyło się 10 kwietnia. Żyjemy cały czas nadzieją, że gdy zakończą się prace tych komisji, może poznamy prawdę. Może – zawiesza głos Alicja Zając. Rodziny ofiar były niezasłużenie piętnowane, a przecież nie miały żadnych żądań, chciały tylko wiedzieć, czy w grobach są ich bliscy. To stało się dopiero po zarządzonych przez prokuraturę ekshumacjach. – W działaniach początkowych nie było profesjonalizmu, bo oddano śledztwo w ręce Rosjan. Teraz, kiedy wiemy, jak traktowali ciała naszych zmarłych, to jest dodatkowy policzek dla strony polskiej. Polacy i rodziny smoleńskie czekają na sprawiedliwość: ci, którzy swoimi zaniechaniami lub celowymi działaniami przyczynili się do katastrofy, powinni zostać postawieni pod pręgierzem opinii publicznej i ponieść odpowiedzialność przed sądem. Wybitny badacz historii Rosji dostrzega, że prawda o Smoleńsku coraz bardziej przypomina losy sprawy katyńskiej, której mimo trwającego pół wieku kłamstwa nie dało się ukryć.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/207611,wyboista-droga-do-prawdy.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz