piątek, 17 stycznia 2020

Bóg św. Teresy

„Wiedzmy, że nie jesteśmy aniołami, mamy ciało. Chcieć zrobić z siebie anioła, póki się jest na tej ziemi – zwłaszcza kto tak głęboko ugrzązł jak ja – jest to szaleństwo”. Cudny tekst! I właśnie jako ludzie zanurzeni po uszy w ziemskiej rzeczywistości nie potrafimy wzlatywać swobodnie w duchowe rejony. Potrzebujemy czegoś widzialnego, zmysłowego, dotykalnego, materialnego. Dlatego Bóg stał się człowiekiem, wcielił się! Teresa pisze: „Gdy przyjdą troski o sprawy ziemskie, prześladowania i utrapienia, gdy dusza już nie może mieć takiego pokoju, jaki przedtem miała, gdy nastanie czas oschłości – wtedy czuję, jak dobrym przyjacielem jest Chrystus. Widzimy Go jako człowieka wśród słabości i cierpień, i On dotrzymuje nam towarzystwa. Kto raz do tego przywyknie, łatwo Go znajdzie przy sobie…”. GN 11.01.20

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz