piątek, 3 stycznia 2020

Ze śmierci do życia


Ks. abp. Fulton J. Sheen: „Będziesz musiał stoczyć wiele bitew, ale nie martw się, bo ostatecznie wygrasz wojnę przed Najświętszym Sakramentem”. Tam toczyli Państwo wojnę o życie i zdrowie Jamesa Fultona, kiedy lekarze kreślili dość czarne scenariusze rozwoju syna? – Tak. Ta walka polegała przede wszystkim na modlitwie. Codziennie braliśmy udział we Mszy Świętej, adorowaliśmy Najświętszy Sakrament, ofiarując to wszystko Chrystusowi. Byliśmy przerażeni, pełni obawy, a nawet w jakiś sposób wściekli na cały świat, ale wszystko to oddawaliśmy Jezusowi. Nic nie mogło nas od Niego oddzielić, żadne złe emocje, które pojawiały się w naszych sercach. Przede wszystkim sakramenty święte były wówczas źródłem nadziei na to, że James umrze w świętości – udało nam się udzielić mu chrztu – a później na to, że jego świętość może kształtować się w cierpieniu oraz w walce o zdrowie. Kościół to Ciało Chrystusa, a On troszczy się o nas na różne sposoby. Obok sakramentów wspaniałe było także to, że tak wielu ludzi modliło się wraz z nami za Jamesa.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/216196,ze-smierci-do-zycia.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz