czwartek, 2 stycznia 2020

Co słychać na Wiejskiej?

Mamy krzyk i histerię, a przy tym brak jest racjonalnej dyskusji, górę biorą emocje, ale to nie to samo, z czym mieliśmy do czynienia w poprzedniej kadencji parlamentu. Natomiast pomijając to, czy i ile Prawo i Sprawiedliwość popełniło błędów, podejmując się reformowania sądownictwa, co trwa już kilka lat, trzeba powiedzieć, że mamy do czynienia z niewiarygodną wręcz przeciwkonstytucyjną działalnością Sądu Najwyższego. Jeśli wyrokują, czy chcą decydować, kto ma być sędzią, a kto nie, to pytanie jest: W imię jakiego mandatu to czynią, kto im dał taki mandat? Na pewno nie Konstytucja, bo Ustawa Zasadnicza mówi, że o legalności ustaw rozstrzyga tylko Trybunał Konstytucyjny, również nie prawo europejskie, na które tak chętnie powołują się politycy opozycji czy sędziowie, bo w prawie europejskim jest mowa, że ustrój sądowy jest kompetencją państw członkowskich. Jeśli posłowie przegłosowali jakąś ustawę i ona obowiązuje, to sędziowie mają się stosować właśnie do ustaw, a nie je kreować czy interpretować. W innym wypadku mamy do czynienia wręcz z wypowiedzeniem posłuszeństwa ustawom czy państwu. W takiej sytuacji tylko suweren może zareagować, co zresztą  uczynił niedawno w wyborach. Trzeba też ustawowo porządkować prawo, bo w innym wypadku będziemy mieć do czynienia z kompletnym chaosem w państwie. Postawa niezdecydowana, ustępstwa, tylko zachęcają środowiska niechętne władzy, żeby radykalizowały swoje protesty. Prof. Mieczysław Ryba
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/216195,scigaja-sie-na-radykalizm.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz