środa, 20 maja 2020

Cena ocalenia


Zuzanna Wiewiórka, wolontariuszka Fundacji „Pro – Prawo do życia”, uratowała życie dziecka, którego matka, zachęcona przez feministki, chciała dokonać aborcji przez zażycie pigułek poronnych. Przekonywanie nie pomagało, więc wolontariuszka dotarła do ojca dziecka, który, jak się okazało, o niczym nie wiedział, co więcej, absolutnie nie zgadzał się na tę aborcję. Dzięki temu udało się ocalić dziecko. Wywołało to furię zwolenników organizacji aborcyjnych, które pośredniczą w nielegalnym handlu środkami poronnymi. Na panią Zuzannę spadła fala wyzwisk, gróźb i wulgarnych obelg. Ktoś opublikował w sieci jej prywatne dane, w tym adres zamieszkania. Pojawiły się sugestie wskazujące na to, że nękanie wyjdzie poza internet. Fundacja zapowiada podjęcie kroków prawnych, apeluje też do służb o zajęcie się grupami zamieszanymi w handel pigułkami. Warto przy okazji zauważyć, że środowiska aborcyjne swoją reakcją wystawiły działaniom wolontariuszki znakomite świadectwo. Pani Zuzanno – wyrazy szacunku i wdzięczności.• Franciszek Kucharczyk, GN 20/2020

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz