środa, 22 czerwca 2022

Toczymy wojnę na dwóch frontach



Trwa walka federalistów o pozatraktatową zmianę charakteru Unii Europejskiej. To działanie, które ma na celu stworzenie państwa federalnego na wzór II Rzeszy Niemieckiej, w której rolę ówczesnych Prus dzisiaj przejmie Republika Federalna Niemiec. Wobec tych planów Polska jawi się jako główny oporowy, więc wszystko, co się dzieje, kręci się wokół tego tematu. Złamanie Polski ma być drogą do zglajszachtowania Unii Europejskiej pod nowopruskim butem. Jeśli Polski nie da się złamać, ci sami ludzie będą dążyć do wypchnięcia nas poza orbitę Unii, tak jak uczyniono to z Wielką Brytanią. Ten plan jest już tak czytelny, że aż boli. Mamy być tylko rezerwuarem taniej siły roboczej oraz rynkiem zbytu. Innej roli dla nas nie przewidziano. Stąd ta walka na każdym odcinku. A że traciła Polska…? No cóż, mieli do kogo w naszej historii się odwoływać. Prawdziwym kresem będzie tu destrukcja Unii Europejskiej i gospodarki poszczególnych państw, jeśli idiotyzmy zapisane w „Fit for 55” będą realizowane. To zniszczy ekonomicznie Europę, spauperyzuje setki milionów Europejczyków i wtedy zadadzą sobie oni pytanie, czy naprawdę tak musiało być. Dla nas ważne jest to, ażebyśmy uniknęli konsekwencji tych szaleństw – innymi słowy, żebyśmy trzymali się z daleka od tych eksperymentów. Jeśli to przetrwamy, to Europa – tak jak w XV i XVI wiekach – będzie leżała u naszych stóp. Prof. Grzegorz Górski. 
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/257490,toczymy-wojne-na-dwoch-
frontach.html
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz