piątek, 5 lipca 2024

Państwo rosyjskie nie broni wiary, ale ją gnębi

 


Prawosławie w Rosji zostaje przekształcone w trybik machiny państwowej. Zgodziło się ono na wypowiedzenie „metafizycznej wojny” Zachodowi, nazywając go „satanistycznym”. Potem usprawiedliwiało zbrodnie na Ukrainie, obiecując ich sprawcom rozgrzeszenie – zaznacza hierarcha. „A ostatecznie słyszeliśmy niedawno, że ta wojna, którą początkowo oni nazywali wojną narodowowyzwoleńczą narodu rosyjskiego, została uznana za świętą. W taki sposób ten, kto przedstawia się jako ostatni obrońca Kościoła i tradycyjnych wartości chrześcijańskich, staje się bluźniercą. Nazywając bowiem wojnę świętą, popełnia się przestępstwo nie tylko przeciwko człowiekowi, ale także przeciwko Panu Bogu – to dokonanie aktu świętokradztwa” – mówi abp Szewczuk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz