Od czerwca weszła w życie nowelizacja rozporządzenia ministerstwa zdrowia nakazująca placówkom medycznym zatrudnianie lekarza, który dokona aborcji. Właściwie bez większej debaty w przestrzeni publicznej Donald Tusk dokonał zamachu na jedno z podstawowych praw człowieka, jaką jest wolność sumienia. W Polsce gwarantuje go art. 53. Konstytucji, w p. 1. czytamy: zapewnia się wolność sumienia i religii. Warto podkreślić, że nie chodzi tylko o wymiar religijny. Na pierwszym miejscu jest wymieniona wolność sumienia, a więc prawo do postępowania w zgodzie ze swoim systemem wartości. Ten artykuł Konstytucji jest podstawą tzw. klauzuli sumienia, w przypadku lekarzy chodzi o prawo do odmowy świadczenia medycznego, niezgodnego z wartościami, jakimi się kieruje, przede wszystkim dokonania aborcji. Co więcej, za brak w placówce medycznej lekarza dokonującego aborcji grożą sankcje. Na przykład jeśli podmiot leczniczy realizujący umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia nie wykona aborcji, grozi mu kara wysokości do 2 proc. kwoty zobowiązania wynikającego z umowy za każde stwierdzone naruszenie wprowadzanego zobowiązania, albo rozwiązanie umowy w części albo w całości, bez zachowania okresu wypowiedzenia. Rozwiązanie ograniczające klauzulę sumienia jest bardzo groźnym precedensem i wydaje się, że niebezpieczeństwo rozciągnięcia go na inne sfery życia jest niedoceniane. GN 06.06.24
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz