czwartek, 2 lipca 2015

Wybory, czyli co z tą nienawiścią?

Dziękuję tym 47 % ludzi, którzy chcieli powstrzymania fali nienawiści i agresji - stwierdził Bronisław Komorowski po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów. "Komorowski przegrał bo fala nienawiści była tak
wielka, że nie był w stanie jej powstrzymać" - zagrzmiał Niesiołowski (wzór miłości bliźniego?). "Polska przestanie być państwem demokratycznym, to droga do dyktatury" - straszył Michnik. Przypomina się powiedzenie: Złodziej krzyczy: Łapaj złodzieja! Kto bowiem w ostatnich latach, zamiast ciężko pracować dla Polski, skupił się na budowaniu mafijnych układów i straszeniu opozycją? Kto dzielił Polskę na "racjonalną" i "radykalną"? Kto oszczerczo drwił z córki kandydata na prezydenta? Kto odpowiada za prowokację pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu? Kłamstwo nazywajmy kłamstwem, niesprawiedliwość niesprawiedliwością. Nowy początek to rzetelna praca i modlitwa. Andrzej Duda to rozumie.ks. Dariusz Kowalczyk, GN, nr 22

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz