czwartek, 17 grudnia 2015

Dziecko rodziców, nie urzędników


Rząd Beaty Szydło pracuje nad zmianami w prawie, które uniemożliwią urzędnikom odbieranie dzieci z powodu biedy. Dobrze, że rząd chce przywrócić sprawę na normalne tory. W powiecie niżańskim na Podkarpaciu w ciągu zaledwie 5 lat odebrano tam 387 dzieci! Z tego żadne z powodu przemocy w rodzinie, tylko z powodu biedy, braku pracy i złych warunków mieszkaniowych. Gmina twierdziła, że jej nie stać, żeby pomóc rodzinie, odbierano dzieci, a budżet miesięcznie przelewał na konto domu dziecka za każde dziecko około 3,5 tys. zł. Nie jest prawdą to, co twierdzą urzędnicy i burmistrzowie, którzy podpisują się pod odebraniem dzieci, że nieletnim będzie lepiej w domu dziecka niż w biednej rodzinie. To jest przejaw chorej wyobraźni! Radziłbym więc każdemu z tych urzędników zrobić test na swojej rodzinie. Niech oddadzą swoje dzieci do sierocińca, a potem lobbują za rozbijaniem rodzin. Ustawa o przemocy w rodzinie, która jest wykorzystywana do odbierania dzieci z powodów materialnych, została tak skonstruowana, aby wprowadzać gender i inne patologie z Zachodu. Pomiędzy pięknymi słowami o zwalczaniu przemocy umieszczono ciche przyzwolenie na rozbijanie rodziny.  Co usłyszy matka, która nie chce zaszczepić dziecka? Co gdy dziecko choruje? Albo gdy jest smutne? Że je zaniedbuje! Brak wizyty u dentysty jest podstawą do odebrania dziecka, bo zagraża jego zdrowiu i życiu. To czytałem w uzasadnieniach urzędników. Istnieje przemoc wobec rodziny i w konkubinatach. Tam, gdzie nie ma oparcia życia na Chrystusie, otwiera się drogę dla ideologii, od których tylko krok do patologii. Cieszę się, że zmienia się prawo. Cieszę się, że rodziny będą mogły czuć się bezpiecznie. Jacek Kotula
P.s. Nie kupujcie Gazety Wyborczej - pod płaszczykiem obrony demokracji walczą z katolicyzmem i tradycyjnym polskim patriotyzmem - ich "Komitet Obrony Demokracji" to dzieło agentury obcych wpływów, jurbar        Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/148791,dziecko-rodzicow-nie-urzednikow.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz