sobota, 2 stycznia 2016

Wstyd za III RP



Przyklękam w pamięci i hołdzie o wszystkich tych, którzy polegli, zostali ranni, cierpieli, byli prześladowani przez całe lata i nigdy nie doczekali się od III RP elementarnej sprawiedliwości. Bo w sercach ludzi, Polaków, uczciwych, dumnych, zawsze byli, są i będą, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Ale za III RP po 1989 roku, która nie umiała skazać sprawców tej zbrodni, wstyd. Za tą III RP, w której komunistycznych bandytów nazywano, bo byli tacy, ludźmi honoru. Za tą III RP, która z honorami wojskowymi i państwowymi pochowała większość oprawców 1970 roku. Wstyd, zwyczajnie wstyd. Grudniowym świtem, strzelano do robotników, do ludzi idących do pracy. Strzelano do ludzi, których władza wcześniej do tej pracy wezwała, a w tym samym czasie wysłała na nich wojsko. Kiedy czyta się te dane historyczne, to aż trudno jest dzisiaj uwierzyć. Zmobilizowano wtedy 1,5 tys. czołgów, 550 brało udział w tłumieniu protestów w Gdyni, Gdańsku, Elblągu, Szczecinie, Wałbrzychu, Krakowie i innych miastach, ale przede wszystkim tutaj, na Wybrzeżu. Zastosowano to, co często stosowano w krajach komunistycznych – brutalną siłę wobec ludzi. Niestety, także przy użyciu polskiego wojska. 46 tys. pocisków z broni różnego rodzaju w czasie wydarzeń grudniowych wystrzelili żołnierze. Nie wiadomo, ile wystrzeliła milicja. Zginęło co najmniej 45 osób. To z tej krwi zrodziła się „Solidarność”. To ta krew spowodowała, że polskie społeczeństwo zrozumiało, jak bardzo cały czas jest oszukiwane, jak władza nim pomiata.  Nie udało się w tej Polsce naprawić, zmienić wymiaru sprawiedliwości. I dlatego właśnie m.in. oprawcy odeszli bezkarni. zrobię wszystko, aby ta Rzeczpospolita była naprawiona, aby stała się wreszcie państwem sprawiedliwym, uczciwym.  Stocznie zostały zlikwidowane, a nie rozliczono oprawców. Wstyd. Proszę wszystkich Państwa o wsparcie dla tego procesu naprawy Rzeczypospolitej. Prezydent Andrzej Duda
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/149135,wstyd-za-iii-rp.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz