środa, 4 stycznia 2017

"Opozycja planuje wprowadzenie do Sejmu bojówkarzy KOD"



"Z różnych źródeł w środowiskach opozycyjnych dochodzą do nas coraz bardziej niepokojące informacje. Wyłania się z nich przerażający plan dalszego destabilizowania państwa i zanegowania wyniku wyborów z roku 2015 poprzez kolejne przemocowe działania" - podaje. Redakcja portalu powołuje się na "osobę sympatyzującą z opozycją, ale przerażoną planami siłowego zdobycia władzy", która zdradza, jaki ma być "scenariusz przejęcia władzy" przez opozycję. Według anonimowego informatora portalu, "opozycji tak zależy na otwarciu Sejmu dla dziennikarzy i innych gości", gdyż "chcą tam wpuścić bojówki, zdemolować gmach, przegonić Straż Marszałkowską, na dziedzińcu rozpalić opony i uczynić z sejmowego kompleksu twierdzę nie do zdobycia, ze stałą transmisją medialną od wewnątrz". Operacja miałaby przebiegać następująco: 1. Władze Sejmu zezwalają na wejście do gmachu parlamentu dziennikarzy. Politycy opozycji wprowadzają bojówkarzy KOD - wszystko pod pozorem postępującego uspokojenia i dialogu" - pisze. "2. Ta siła jest już zdolna otworzyć drzwi dla pozostałych, najpewniej od strony Hotelu Sejmowego, w pobliżu którego bojówki KOD-u utrzymują stałe posterunki. Wszystko transmitują zaprzyjaźnione media" - kontynuuje. "3. Rozpoczyna się okupacja, budowanie barykad, palenie ognisk z opon, prowokowanie rozróby, być może z użyciem broni. Główną siłą bojową akcji mają być ekstremiści z lewicowej organizacji Antifa, także z zagranicy, oraz byli, a bardzo dziś zdeterminowani, esbecy" - wylicza. "4. Potrzebne elementy do urządzenia z Sejmu płonącej twierdzy mają już być wedle naszych rozmówców przygotowane: opozycja ma zgromadzoną benzynę, opony, samochody ciężarowe i zapasy żywności. Tak samo jak przygotowane były rzekomo spontaniczne piątkowe demonstracje" - twierdzi. "5. Długotrwała okupacja i prowokowanie walk miałyby wymusić ustąpienie rządu i przedterminowe wybory" - konkluduje "wPolityce.pl". GN 51/2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz